Fatalne konsekwencje regularnego picia energetyków przez rok
Niektóre napoje mogą nam poważnie zaszkodzić. Przekonał się o tym pewien 55-latek, który regularnie sięgał po energetyki. Przez rok pił je codziennie. Przeważnie mężczyzna opróżniał od 8 do 12 puszek w ciągu doby. Niestety skończyło się na ataku serca.
Nie od dziś wiadomo, że napoje energetyczne nie są najzdrowszym spośród produktów spożywczych. Nie zmienia to jednak faktu, że korzysta z nich wiele osób. Historia 55-letniego mężczyzny powinna być przestrogą dla innych.
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej:
Napoje energetyczne przyprawiły go o zawał
Nie da się ukryć, że napoje energetyzujące cieszą się spora popularnością wśród smakoszy. Zawierają one sporo kofeiny, dzięki której możemy skutecznie pobudzić się do działania. Warto jednak uważać, by nie pijać tego typu napitków zbyt często.
Jakiś czas temu przedstawialiśmy historię 21-latka, który przez dwa lata pił napoje energetycznie i przypłacił to zdrowiem. Dziś nasza uwaga skupi się na tym, co przeżył Lee Kamen. 55-letni mężczyzna 6 lat temu przeżył prawdziwy koszmar z powodu energetyków.
Kilka lat wstecz Lee Karmen intensywnie pracował, co przekładało się na znaczący brak energii. Jak sam przyznaje, dzięki napojom energetycznym mógł normalnie funkcjonować. Oprócz nich nie sięgał po inne używki.
- Piłem wtedy od 8 do 12 energetyków dziennie, chodziłem do sklepu, do pubu i kupowałem skrzynki po 24 puszki i po prostu piłem je jak każdy inny napój - wyznał 55-latek, przytaczany przez portal Polsat News.
Po roku nieustannego picia napojów energetycznych ciało odmówiło posłuszeństwa. Mężczyzna zemdlał. Okazało się, że miał atak serca. Teraz do końca życia będzie musiał przyjmować leki.
Napoje energetyczne prawie doprowadziły do tragedii
Kiedy Lee Karmen ocknął się w szpitalu, lekarz wyjaśnił mu, że przyczyną zawału było nadużywanie napojów energetycznych. Mężczyzna nie zdawał sobie sprawy, że mogą być one szkodliwe. Teraz opowiada się za ograniczeniem ich dostępności.
55-latek jest za tym, by napoje energetyczne zostały wycofane ze sprzedaży lub były dostępne wyłącznie dla osób, które mają więcej niż 16 lat. Warto zauważyć, ze w tego typu napitkach ilość kofeiny wacha się od 50 do 500 mg.
(Canva / HandmadePictures)
Śmiertelna dla człowieka dawka kofeiny wynosi 10 g. Tym samym warto sięgać po napoje energetyczne z dozą ostrożności. Najlepiej pić je tylko wtedy, gdy jest to absolutnie konieczne. Jednak znacznie lepszym wyjściem będzie klasyczna kawa.
Z pewnością napoje energetyczne mogą nam potencjalnie zaszkodzić. Właśnie dlatego nie powinny znajdować się w naszym codziennym jadłospisie. Warto o tym pamiętać, kiedy na zewnątrz panuje upał i zamierzamy napić się czegoś zimnego. W takiej sytuacji lepiej wybrać coś zdrowszego.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: Polsat News