Poszedł do Biedronki i kupił 106 bułek. Nie mieści się w głowie, co zrobił później. Gest godny podziwu
Raptem dziś na jednym z kanałów w serwisie YouTube pojawił się wzruszający materiał. Jeden z twórców internetowych o pseudonimie Wojek postanowił uczcić 100 tysięcy subskrybcji, które udało mu się osiągnąć w krótkim czasie. Zamiast jednak świętować samodzielnie, postawił na podzielenie się swoim szczęściem z tymi, którym w życiu powiodło się mniej. Swoją niezwykłą misję rozpoczął od zakupu ponad setki bułek w Biedronce.
Wojek za pomocą bułek z Biedronki świętował swój sukces
Wojek jest znanym youtuberem, który zamieszcza treści związane głównie z jedzeniem. Na swoim kanale bierze udział w wyzwaniach, recenzuje lokale gastronomiczne oraz sprawdza konkretne produkty spożywcze. Wiele osób z niecierpliwością czeka na każdy materiał, który ma on do zaprezentowania. To właśnie te osoby przyczyniły się do wielkiego święta, które swój początek miało w Biedronce.
W serwisie YouTube każdy twórca stara się zdobyć stałych obserwujących, tak zwanych subskrybentów. Im więcej ich jest, tym większe korzyści płyną do danego autora. Co ma wspólnego 100 tysięcy subskrypcji u Wojka z zakupem 106 bułek w Biedronce? Wszystkiego dowiecie się w dalszej części tekstu.
Jem tę zupę prawie codziennie. Dzięki niej schudłam już 5 kg, a cukier wrócił do normyCzemu Wojek poszedł do Biedronki po 106 bułek?
Wojek po zakupy do Biedronki wybrał się ze swoim kompanem, Książulem. Ten drugi ma w serwisie YouTube podobny kanał z analogicznymi treściami. Panowie od dawna współpracują ze sobą przy kolejnych filmach i wspierają się nawzajem. Książula nie mogło zabraknąć podczas świętowania.
Pomysł Wojka był prosty- 100 darmowych kanapek z okazji 100 tysięcy subskrybcji na kanale. Aby zrealizować ten plan, w pierwszej kolejności udał się do Biedronki i kupił łącznie 106 kajzerek. Kolejne kroki skierował do Makro, aby nabyć pozostałe niezbędne składniki.
Dodatki do bułek były raczej standardowe. Szynka, ser żółty, ogórek oraz zielona sałata. Do tego panowie postawili na smarowidło w postaci majonezu. Przygotowanie kanapek z jego użyciem było znacznie łatwiejsze, niż byłoby z masłem.
Do przyrządzenia uroczystych bułek wynajęte zostało specjalne miejsce. Tam z pomocą doświadczonego personelu youtuberzy własnoręcznie składali po kolei 106 kanapek. Następnie każda z nich została zapakowana w papier i oklejona okolicznościową naklejką z podobizną youtubera. Pozostało jedynie pojechać do centrum miasta i rozdać je chętnym.
Wojek nakarmił bułkami z Biedronki wszystkich potrzebujących
Wojek razem z Książulem pojechali do centrum Warszawy. Liczyli, że właśnie tam znajdą odbiorców na swój poczęstunek. W tej części miasta można spotkać najwięcej osób bezdomnych i głodnych. Na smakowite bułki mogli liczyć także pozostali przechodnie.
Początek nie zapowiadał się kolorowo. Ludzie wydawali się onieśmieleni postawnym mężczyzną, który proponował im darmowe kanapki. Stopniowo jednak coraz więcej osób z chęcią sięgała do skrzynki z poczęstunkiem. Wkrótce youtuberzy musieli wrócić się do auta po kolejną skrzynkę.
Z darmowych bułek z Biedronki korzystali rozmaici ludzie. Wśród nich nie zabrakło fanów Wojka, którzy poza kanapkami prosili o wspólne zdjęcia. Youtuber nie obrósł jednak w piórka i pamiętał o najbardziej potrzebujących, którzy przecież nie mieli szansy poznać go w sieci.
Wojek wraz z Książulem ochoczo podchodzili do osób bezdomnych. Tym, którzy akurat drzemali na ławeczkach, zostawiali kanapki w zasięgu wzroku. Kanapkę dostała też pani z budki z zapiekankami oraz osoby handlujące drobiazgami rozłożonymi bezpośrednio na chodniku. Nie ważne, czy ktoś chciał wziąć jedną kanapkę czy cztery- zawsze spotykał się z uśmiechem i życzeniami smacznego.
Czy kupno 106 bułek w Biedronce i rozdanie ich w formie kanapek to dobry sposób na świętowanie? Wojek razem z Książulem sprawili, że trudno wyobrazić sobie coś lepszego. Dzielenie się radością jedzenia jest chyba najlepszym, co można zrobić dla drugiego człowieka. A przecież właśnie o tej radości swój kanał prowadzi youtuber. Wojka możecie poznać bliżej w tej entuzjastycznej recenzji baru mlecznego. Kiełbasa z pikantnym sosem rozłożyła youtubera na łopatki.
Źródło: YouTube WOJEK