Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Produkty > Zjedli zapiekankę, wylądowali w szpitalu. Służby badają sprawę
Maciej Jurczyk
Maciej Jurczyk 26.10.2024 06:00

Zjedli zapiekankę, wylądowali w szpitalu. Służby badają sprawę

zapiekanka i karetka pogotowia
Fot. Canva/Wikipedia

W miejscowości Mierzyn w województwie zachodniopomorskim, w jednym z zakładów pracy, doszło do masowego zatrucia. Do szpitala zgłosiło się aż 30 zakażonych osób. Przyczyną zatrucia miała być zapiekanka dostarczona przez firmę cateringową. Sprawę bada sanepid, który szuka przyczyny. 

Masowe zatrucie pracowników

Z informacji podanej przez PAP wynika, że w miejscowości Mierzyn obok Polic doszło do masowego zatrucia pracowników firmy, która działa na terenie wsi. Sanepid o zdarzeniu został poinformowany 22 października, kiedy do szpitala trafiło 16 osób z podejrzeniem zatrucia pokarmowego. Osiem z tych osób wymagało hospitalizacji.

Z kolei 23 października liczba poszkodowanych wzrosła do 30. Takie informacje sprawiły, że instytucja odpowiedzialna za bezpieczeństwo sanitarne natychmiast podjęła działania, których celem jest ustalenie nie tylko przyczyny, ale i winowajcy. Na razie nieznana jest także ostateczna liczba osób, zakażonych. 

stołowka.jpg
Fot. Canva/ChiccoDodiFC
Koniecznie dodaj do surówki z marchewki. Będzie smakować lepiej, niż kiedykolwiek

Zapiekanka temu winna

Według pierwszych ustaleń wynika, że zatruciu winna jest zapiekanka makaronowa z kurczakiem. Pracownikom miała być dostarczona przez firmę cateringową, która została wynajęta przez ich pracodawcę. 

Wskazuje na to przede wszystkim fakt, że wszyscy zakażeni zjedli właśnie to danie i w stosunkowo krótkim czasie u wszystkich wystąpiły podobne objawy. Na stuprocentowe potwierdzenie tej informacji przez sanepid należy jednak poczekać. 

Sanepid w akcji

Graniczna Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna ze Szczecina wszczęła kontrolę w firmie cateringowej. Pod lupę kontrolerów trafiły przede wszystkim miejsca przygotowywania i przechowywania żywności. Przeprowadzono również wywiady epidemiologiczne z pracownikami, którzy mieli kontakt z potencjalnie zatrutą żywnością. Pobrano od nich odpowiednie próbki do badań laboratoryjnych. 

Dokonano kontroli tego obiektu w zakresie kontroli nad żywnością oraz żywieniem i nadzoru epidemiologicznego – relacjonował w rozmowie z PAP Grzegorz Galiński z GSSE.

Należy także pamiętać, że za masowe zatrucie nie muszą być odpowiedzialni pracownicy ani właściciele firmy cateringowej, ale na przykład producenci żywności. Nieraz zdarza się, że do sprzedaży trafia wadliwa partia produktów spożywczych. Faktyczną przyczynę ustali jednak sanepid. 

Sanepid ostrzega przed jedzeniem tych grzybów. Słynny youtuber przeszedł pilną operację.

badanie żywności.jpg
Fot. Canva/microgen