Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Produkty > Bosacka poleca je, są cudowne. Polacy mogą jeść je na śniadanie bez wyrzutów sumienia
Przemysław Bociąga
Przemysław Bociąga 26.11.2024 06:03

Bosacka poleca je, są cudowne. Polacy mogą jeść je na śniadanie bez wyrzutów sumienia

Bosacka
Fot. YouTube/EkoBosacka

O parówkach i innych drobno zmielonych kiełbaskach nie mamy przesadnie dobrego zdania. I dobrze. Zdarzają się jednak wyjątki, które każą nam spojrzeć na siebie łaskawszym okiem.

Zdrowsze kiełbaski

Dla jednych parówki to podstawa udanego śniadania, dla innych – dietetyczna ostateczność. Ten podział zgadza się z innym – tak jak ludzie dzielą się stosunkiem do kiełbasek, tak kiełbaski monstrualnie różnią się między sobą składem. A w konsekwencji także skutkami ich obecności w naszej diecie.

Dlatego dietetycy namawiają, a wręcz nakazują, by czytać składy na etykietach rzeczy, które kupujemy. Są nawet do tego specjalne aplikacje, które po zeskanowaniu produktu wskazują, jakie problemy rodzi jej skład, dla kogo może się ewentualnie nadawać, a dla kogo nie specjalnie. Warto także słuchać ekspertów, którzy za nas przeglądają etykiety jedzenia.

kiełbasy na sznurach

Weź cytryny i poupychaj w słoiku. Ten paten zasługuje na złoty medal

Bosacka poleca kiełbaski

Jeszcze niedawno swoje kandydatury na najlepsze parówki wskazał popularny w mediach społecznościowych dietetyk Michał Wrzosek. Podobną sprawą zajęła się Katarzyna Bosacka. Popularna dziennikarka promuje szczególnie jedną markę.

Chodzi o kiełbaski śniadaniowe Dolina Dobra. Nie mają one w składzie żadnych konserwantów ani wzmacniaczy smaku. Są za to bogate w białko – mają go 17 proc., a przy tym niewiele tłuszczu. Kiełbaski takie można spotkać m.in. w Biedronce.

Kiełbaski z dobrym składem

To oczywiście niejedyne kiełbaski czy parówki, na które warto zwrócić uwagę w sklepie. Kibicujemy próbom budowania marki w oparciu o reputację producenta zdrowego jedzenia. W pierwszej kolejności czytajmy jednak etykiety. A tam – kierujmy się krótkim składem, wysoką zawartością mięsa w gotowym produkcie, małą ilością tłuszczu, a dużą – białka. Przestrzegając tych zasad przeważnie wybierzemy co najmniej dobrze.

Warto pamiętać, że w wypadku parówek istotny jest też sposób obróbki. W temperaturach powyżej 120 stopni, a zatem przy pieczeniu i smażeniu, mogą powstawać w nich rakotwórcze substancje. Drobno zmielone kiełbaski najlepiej więc nawet nie tyle gotować, co podgrzewać przez kilka minut w garnku z wrzątkiem.

Wypróbuj też przepisy na naleśniki z nietypowym farszem i zapiekankę gyros.

parówki w stosiku