Ceny czereśni nie przestają szybować
Czereśnie jak co sezon wywołują spore emocje w klientach. Ludzie chcą posmakować soczystych owoców lub wykorzystać je do produkcji domowych przetworów, czy słodkich wypieków. Wiele osób nie będzie miało w tym roku takiej możliwości z powodu wysokich kosztów.
Zimowe miesiące wywołują w nas tęsknotę do świeżych smaków, które obecne są jedynie latem i wiosną. Młode owoce i warzywa mają zdecydowanie największe walory kulinarne, dlatego teraźniejsza sytuacja na rynku może niepokoić wielu Polaków.
Czereśnie ciągle drogie
Jeśli jesteście fanami truskawek lub czereśni, nie mamy dobrych wieści. Ceny na etykietach przy tych produktach wystrzeliły do góry już na samym początku ich sprzedaży. Wcześniej Internet obiegło zdjęcie, na którym widać było sumę 163 zł za kilogram czereśni.
Choć dzisiaj nie trzeba płacić aż tak dużych pieniędzy za taką ilość owoców, cały czas, przynajmniej biorąc pod uwagę cenę, należą do kategorii produktów premium. Mało kto może sobie pozwolić na zapłacenie nawet 100 złotych za małą ilość smacznych czereśni.
Dlaczego ceny są tak wysokie?
Eksperci jednoznacznie tłumaczą, że największą winą można obarczyć warunki atmosferyczne. Długa zima i chłodna wczesna wiosna doprowadziły do wydłużenia wegetacji, a rolnicy musieli włożyć sporo funduszy w dogrzewanie swoich upraw.
Na naszej stronie możesz przeczytać wiele informacji kulinarnych, które mogą przypaść tobie do gustu. Z tego artykułu dowiesz się, jak wyglądają ceny młodych ziemniaków, które już można kupować. W tym tekście wyjaśniamy, dlaczego ceny w restauracjach tak szybko rosną.
Chłód nie sprzyja rozwojowi roślin uprawnych, a eksportowane owoce z cieplejszych krajów są zazwyczaj droższe od krajowych - transportowanie ich przez setki, a niekiedy nawet tysiące kilometrów jest bardzo kosztownym przedsięwzięciem.
Źródło: BruceBlock, Getty Images Signature
Pandemia częścią problemów
Obostrzenia naszego rządu, a także wielu innych krajów wywołały duży deficyt pracowników sezonowych, którzy w minionych latach najczęściej pracowali na uprawach, zbierając i pakując plony. Teraz brakuje chętnych rąk, do tej trudnej i męczącej pracy.
Dodatkowo pandemia utrudniła i spowolniła transport międzynarodowy, dlatego handel najróżniejszymi towarami, w tym żywnością, stał się mniej opłacalny. Aby odbić straty, handlowcy zwiększają ceny. Na rynku dostępna jest także mniejsza ilość czereśni, co także ma negatywny wpływ na ceny.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
źródło: o2.pl