Jeden z najzdrowszych owoców świata rośnie w Polsce. Mówią na niego “cytryna północy”
Ten popularny składnik nalewek, rzadziej przetworów czy sałatek, to prawdziwy suplement diety podany nam na krzaku. Rokitnik łatwo znaleźć w Polsce. Warto zainteresować się jego smakiem i właściwościami.
Rokitnik – polski superfood
Jesienią małe, ciemnożółte kuleczki rokitnika na krzewach lub niskich drzewkach widać dobrze z daleka. Choć Polacy w genach zdają się mieć leśne zbieractwo, owocami tymi interesują się stosunkowo rzadko. Co innego, kiedy zaproponować im konfitury albo nalewkę, która oparta jest na jego kwaskowym smaku.
Najlepiej jednak włączyć go do naszej diety w możliwie czystej postaci. Rokitnik to bowiem prawdziwe błogosławieństwo . Nazywany jest cytryną północy ze względu na smak, ale równie jak ona kojarzy się ze zdrowiem i dobrą kondycją.
Zdrowy rokitnik
To skojarzenie ma liczne uzasadnienia. Rokitnik ma nie tylko o rząd wielkości więcej witaminy C niż ten najbardziej wiązany z nią owoc cytrusowy. Pewnie ważniejsze są pozostałe witamin y: te z grupy B, K, a także D, E i A. Jest więc jednocześnie zbawienny dla urody – bo doskonale działa na cerę, jak i można nazwać go słońcem zamkniętym w owocu (bo suplementuje wit. D, której dostajemy w Polsce nieco za mało).
Jest też bogaty w mikroelementy – żelazo, wapń, potas, krzem czy fosfor . Wzmacnia więc układ kostny, pomaga regulować pracę układu krążenia. Jest też dużą dawką błonnika – niezbędnego składnika naszej codziennej diety , odpowiadającego za właściwą pracę jelit. Zawarte w nim karotenoidy działają też przeciwutleniająco, a to oznacza, że obniżają ryzyko nowotworów.
Co z rokitnika?
Zbierając rokitnik należy podwójnie uważać . Po pierwsze – na kolce. Sprawiają one, że samodzielne pozyskiwanie owoców to niełatwe zadanie. Po drugie zaś – na środowisko. Rokitnik, jako objęty częściową ochroną, może swobodnie rosnąć na wydmach i klifach, gdzie zresztą spotyka się go często. Można natomiast sięgać po niego w pozostałych częściach Polski.
Dobrze potem przerobić go na dżem albo zasypać cukrem i odczekać, aż powstanie z tego syrop . O domowej produkcji win i nalewek nawet nie wspominamy, bo miłośnicy tego hobby rokitnik znają doskonale. Warto zaś spróbować rokitnika na surowo – może zasmakuje nam na tyle, że wejdzie do palety składników naszych sałatek ?
Wypróbuj też przepisy na kotlety mielone według Strzelczyka i sernik z rosą .