Kupił świąteczny catering od Gessler za 3000 zł. To co odkrył na paragonie przerasta ludzkie pojęcie
Świąteczne potrawy można samodzielnie przygotować lub zdać się na catering. Tak też zrobili youtuberzy Książulo i Wojek, którzy bożonarodzeniowe przysmaki zamówili w restauracji U Fukiera. Lokal należy do Magdy Gessler, a youtuberzy, gdy zobaczyli paragon, to przeżyli szok. Wyjaśniamy dlaczego.
Czy warto zamówić catering od Magdy Gessler?
Książulo i Wojek to youtuberzy, którzy próbują rozmaitych potraw. Odwiedzają restauracje i bary w całej Polsce, a swoimi wrażeniami dzielą się z internautami. Otwarcie mówią o wrażeniach smakowych i oceniają ceny zamówionych dań. Tym razem youtuberzy opowiadają o cateringu, który zamówili w warszawskiej restauracji Magdy Gessler.
Lokal “U Fukiera” słynie z tradycyjnej kuchni mięsnej. Jednak na Boże Narodzenie w znanej restauracji można było zamówić świąteczny catering. Z tej możliwości skorzystali youtuberzy. Czy było warto? O swoich wrażeniach mówią bez owijania w bawełnę. Zwracają też uwagę na szokujące szczegóły na paragonie z restauracji Magdy Gessler. Coś takiego nigdy nie powinno mieć miejsca.
Z sałatki jarzynowej zrobisz cudowny obiad dla całej rodziny. Żałuję, że wcześniej nie znałam tego przepisuPotrawy smaczne, ale pojawia się problem
Sałatka jarzynowa z restauracji Magdy Gessler przypominała tę domową. Co prawda było w niej zbyt dużo majonezu, ale smak był dokładnie taki, jaki powinien być. 300-gramowy słoiczek kosztuje aż 41 złotych. Uszka też były smaczne, ale było ich mało. 10 uszek od Magdy Gessler kosztuje aż 71 złotych.
Zamówiony catering wigilijny przez youtuberów był smaczny, ale mężczyźni, gdy sprawdzali paragon, przeżyli szok. Okazało się, że coś się nie zgadza na rachunku. Książulo mówił w nagranym filmiku na swoim kanale na YouTube:
Nie mamy makowca, za którego zapłaciłem 145 złotych. Nie sugeruję, że ktoś nas chciał oszukać na makowca, no ale…
Youtuberzy sprawdzają paragon z restauracji Magdy Gessler
Książulo postanowił wnikliwie prześledzić paragon z daniami, które zamówił. Po chwili stwierdził:
Nie mamy makowca, nie mamy piernika, nie mamy jabłecznika. Jabłecznik 75 zł, makowiec 145 zł, a piernik 90 zł
Youtuber chwycił za telefon i zadzwonił do lokalu Magdy Gessler, by wyjaśnić tę sprawę. Pracownik restauracji pytał:
Gdzie wam możemy to zamówienie podrzucić?
Jednak Książulo stwierdził, że świąteczne wypieki odbierze osobiście następnego dnia. Wątpliwości budziła też waga zakupionych uszek. Na paragonie widniała waga 250 g, ale na opakowaniu tylko 70 g. Pracownik restauracji przekonywał, że tę kwestię wyjaśni z delikatesami skąd pochodzą uszka. Youtuber Książulo podsumował tę sytuację:
Nie ugościsz gości. D… blada, nie masz piernika, nie masz makowca, nie masz jabłecznika i jednego soku nie masz. D…masz, a nie święta…
Pisaliśmy, jak ugotować zupę dzięki, której schudniemy. Radziliśmy, jak przyrządzić pyszne roladki z kurczaka.
Źródło: YouTube/@KSIĄŻULO