Ogórki kiszone są miękkie i brzydko pachną? Wszystko przez 4 karygodne błędy, niestety są masowo popełniane

Ogórki kiszone podstawą zdrowej diety

O kiszonkach bardzo dużo się mówi. Szczególnie w okresie obniżonej odporności, którą należy wspierać na wszelkie sposoby. To przede wszystkim warzywa i owoce, które zagwarantują nam dobrą kondycję fizyczną oraz zdrowy organizm od zewnątrz, ale i od wewnątrz. Kiszone warzywa są nie tylko pyszne, ale to ich działanie sprawia, że są doskonałym wyborem przy układaniu naszej codziennej diety. 

Słysząc o kiszonkach, najczęściej myślimy o ogórkach czy kiszonej kapuście. To naturalne probiotyki, które mają w sobie moc witamin, między innymi A, B, C, E oraz K. To również skarbnica potasu, magnezu oraz fosforu. Są doskonałe dla utrzymania prawidłowej formy naszemu organizmowi i układowi trawiennemu. W kiszonkach zawarte są bakterie, które prawidłowo wpływają na walkę z patogenami. W tym grzybami, pasożytami czy bakteriami. W obecnych, wirusowych okolicznościach, wpływ kiszonek może okazać się nieoceniony. 

Kilka wskazówek dla przygotowujących kiszone ogórki

Wracając do pytań, które często pojawiają się przy okazji zabierania się za ten produkt, jednym z najczęstszych skutków niewłaściwego działania jest po prostu popsucie się ogórków. Te niewłaściwie przygotowane nie  wytrwają roku w spiżarni, a stanie się tak ze względu na przedostanie się do nich bakterii lub grzybów, które w tym przypadku nie są tymi drogocennymi, na których obecności nam zależy.

W przypadku niektórych warzyw należy uważać na pleśń, która w kontakcie z resztą, psuje całe zbiory. Tak jest również w przypadku ogórków, które poddajemy kiszeniu. Należy zatem wybrać w pełni zdrowe, dorodne ogórki, które nie będą miały na sobie żadnej skazy. W tym podejrzanych plamek czy właśnie pleśni. Niestety tala sytuacja mogłaby doprowadzić do tego, że cały, przygotowany przez nas słoik byłby do wyrzucenia. 

Kolejna wskazówka dotyczy czyszczenia warzyw. Oczywiście należy je umyć oraz oczyścić, ale warto zrobić to chwilę przed wrzuceniem ich do słoika. Dzięki temu nie będzie nam groziła sytuacja, w której ogórki zaczną pleśnieć, fermentować czy się po prostu psuć. To mogłoby spowodować, że cała partia byłaby do wyrzucenia, a my musielibyśmy zaopatrzyć się w nową dostawę świeżych ogórków.

Słoik, w którym kisimy ogórki również ma znaczenie. Przede wszystkim musi on być w pełni szczelny. Chodzi głównie o brak uszkodzeń samego słoika czy wieczka, które mogłoby prowadzić do nieszczelnego kiszenia, a przy tym zepsucia się ogórków. Warto słoik umyć oraz wyparzyć przed użyciem. 

Jeśli planujemy, żeby nasze ogórki były w naszej spiżarni na długo i zamierzamy przygotować je na odległy termin, warto poddać je pasteryzacji. Należy więc do dużego garnka włożyć ściereczkę i rozłożyć na niej słoiki w takiej odległości od siebie, żeby żaden się ze sobą nie stykał. W tym momencie do garnka wlewamy zimną wodę do 3/4 wysokości słoików. Garnek przykrywamy pokrywą i gotujemy. na małym ogniu przez około 25 minut. Wklęsłe wieczka będą oznaką pasteryzowanych słoików.

Te wskazówki z pewnością ułatwią wam uzyskanie idealnych, kiszonych ogórków, które będą nie tylko kusić pięknym, aromatycznym zapachem, ale i jakością. Nie zmiękną i będą cały czas dorodne i chrupiące. 

Źródło: winiary.pl

kuchnia.wp.pl

Zapraszamy na naszego Instagrama