Co można zrobić z dojrzałych mirabelek?
Mirabelki to owoce nieco zapomniane. Zazwyczaj dziko rosną, więc są traktowane trochę jak chwast. A tymczasem śliwki te są bardzo smaczne, aromatyczne i zdrowe. Oto co można zrobić z dojrzałych mirabelek.
Drzewka mirabelkowe są zwykle niewielkie, często mają postać krzewów. Coraz rzadziej można je spotkać w sadach, za to bez problemu znajdziesz je w parku, na bezdrożach czy gdzieś na uboczu. Zwykle opadają na ziemię i pozostają niezauważone lub nawet zdeptane. Tymczasem jest to rarytas na wyciągnięcie ręki, za który nie trzeba płacić. Choć czasami mirabelki można też kupić na targu.
Dalsza część artykułu znajduje się pod filmem:
Co można zrobić z dojrzałych mirabelek?
Śliwki mirabelki są niewielkie i mają piękny, złocisty kolor. Charakteryzują się niepowtarzalnym aromatem i wyrazistym, nieco cierpkim smakiem. Niezbyt chętnie odchodzą od pestek i jest to chyba jedyna trudność w ich przetwarzaniu.
Na mirabelkach ugotujesz pyszny kompot. Będzie kwaskowy, z lekko cierpką nutą. Musisz go nieco bardziej dosłodzić, ale z pewnością nikt nie powie, że jest mdły czy bez wyrazu.
Mirabelki doskonale nadają się na dżem. Ma złocisto-miodową barwę i kwaskowy smak. Polubią je ci, którzy nie przepadają za zbyt słodkimi przetworami. Takim dżemem możesz smarować naleśniki, gofry czy tosty. Niektórzy używają go też do marynowania mięs.
Nalewka to kolejny pomysł na wykorzystanie mirabelek. Będzie miała delikatny, jasnożółty kolor, ten niezwykły smak i charakterystyczny aromat. Taki aromat mają tylko dobrze dojrzałe mirabelki.
Dlaczego warto schylić się po mirabelki?
Mirabelki powinny zachęcić was nie tylko wyglądem i smakiem, ale też właściwościami. Są bogate w witaminy i sole mineralne. Dzięki zawartości sorbitolu działają przeczyszczająco, regulując tym samym pracę jelit i ułatwiając odchudzanie.
Korzystnie wpływają też na układ krążenia. Obniżają poziom cholesterolu we krwi, chronią przed miażdżycą i obniżają ciśnienie krwi.
Tych dzikorosnących śliwek szukaj najlepiej z dala od ruchliwych dróg, tak by nie były zanieczyszczone.
Źródło zdjęcia: canva/nobtis
Dziękujemy, że jesteś z nami i zapraszamy na darmową, zamkniętą grupę na Facebooku tylko dla Smakoszy
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: kuchnia.wp, wielkikufer
