Rosół solisz na początku czy pod koniec gotowania? Tylko 1 sposób jest właściwy, lepiej uważać
Jeśli zastanawialiście się, kiedy solić rosół, znamy właściwą odpowiedź. Tradycyjnie przyrządzana na bazie drobiu zupa powinna być doprawiana jak najpóźniej. Jest kilka powodów — warto wiedzieć, by uniknąć błędów. Nikt nie lubi mało aromatycznych dań.
Dobrze doprawiony rosół zachwyci każdego. Część z nas uważa, że sól trzeba dodać już na etapie gotowania mięsa. Moment ten wydaje się odpowiedni zwłaszcza wtedy, gdy chcemy je później wykorzystać. Okazuje się jednak, że takie postępowanie może negatywnie wpłynąć na smak dania.
Wiemy, kiedy solić rosół
Dodawanie przyprawy na samym początku przyrządzania zupy nie jest dobrym pomysłem. Gotowanie mięsa czy warzyw w osolonej wodzie powoduje, że smak pozostaje wewnątrz produktów. Nie jest to pożądany efekt w przypadku rosołu.
Gotując tę zupę, chcemy, aby jak najwięcej smaku trafiło do płynu. Zastanawiacie się pewnie, teraz kiedy solić rosół, by osiągnąć najlepsze rezultaty. Odpowiedź, choć może być nieintuicyjna, jest prosta — na samym końcu.
Wsypując sól do ugotowanego i doprawionego innymi dodatkami rosołu, nie tylko będziemy mieli pewność, że użyjemy odpowiedniej ilości, ale też unikniemy przykrej niespodzianki w postaci mało aromatycznej zupy. Nie będzie konieczne korzystanie ze wzbogacających smak produktów takich jak np. maggi .
Jakie inne dodatki zastosować, by rosół był pyszny?
Skoro wiemy już, kiedy solić rosół, warto zastanowić się jeszcze nad odpowiednim momentem wrzucania innych przypraw. Do przyrządzenia dania warto wykorzystać czarny pieprz ziarnisty, liście laurowe i ziele angielskie. Składniki te dobrze jest gotować od początku, by zdążyły rozwinąć swój smak.
W tym samym momencie możemy też wrzucić zmiażdżony lekko czosnek, opaloną bądź skarmelizowaną cebulę czy kawałek imbiru. Sypkie dodatki takie jak papryka, pieprz mielony czy lubczyk lub inne suszone zioła niech trafią do zupy tuż przed jej posoleniem.
Po sprawdzone przepisy na rosół zajrzyjcie na naszą stronę. W tym artykule przedstawiamy patent na rozgrzewającą, lekko ostrą wersję tego rarytasu. Z tego natomiast dowiecie się jak przyrządzić go bez dodatku mięsa .
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
-
Jak zrobić idealnie delikatne i puszyste kluski leniwe? Zdradzamy najlepszy trick babci
-
Babcia Basia zdradziła sekret jej doskonałych gołąbków. Nigdy nie jadłeś lepszych
-
Doskonałe faszerowane pieczarki z suszonymi pomidorami. Smak lata
Źródło: przepisy, krolrosolu