Upiekłam domowe pierniczki i porównałam z tymi z gotowego ciasta. Różnice i podobieństwa najbardziej zaskoczyły męża
Nie masz czasu na tradycyjne domowe wypieki? Wielu producentów oferuje gotowe mieszanki, z których możesz szybko i sprawnie upiec aromatyczne ciasteczka. Jak jednak smakują i czy w ogóle ma sens takie chodzenie na skróty z deserami? Postanowiłam to sprawdzić na przykładzie świątecznych pierniczków.
Czy gotowe pierniczki mają start do tych domowych?
Pyszne korzenne pierniczki to obowiązkowa pozycja na święta. Z ich przygotowania można zrobić doskonałą rodzinną atrakcję. Nie każdy ma jednak czas, by zrobić te klasyczne ciasteczka od zera. Tu z pomocą przychodzi nam fantazja producentów żywności.
Podczas ostatnich zakupów spożywczych w oczy wpadło mi gotowe ciasto na pierniczki. Schłodzony produkt o wadze 250 g kusił ceną 9,99 złotych. Postanowiłam kupić go i sprawdzić, jak wypada w porównaniu z domowymi pierniczkami. Jesteście ciekawi rezultatu? Zapraszam do dalszej lektury.
Przepis na to zapomniane ciasto znalazłam w notatniku babci. Jeden dopisek podkreśliła 2 razy, chodzi o wybór seraIle zachodu kosztuje zrobienie domowych pierniczków?
Gotowe ciasto już miałam, teraz przyszedł czas na zrobienie tego domowego od podstaw. W tym celu musiałam znowu udać się na zakupy. Wybrałam prosty przepis na szybkie i miękkie pierniczki. Większość składników miałam w domu, jednak nie wszystkie.
Na pewno największym wydatkiem przy przygotowaniu pierniczków jest zakup miodu. Za słoik i pojemności 1 szklanki (a więc tyle, ile przewidywał przepis) zapłaciłam 17 złotych. Do tego lekko ponad 7 złotych za 2 torebki przyprawy korzennej, i już robi nam się znacząca kwota. To blisko 3 razy więcej, niż kosztowało mnie kupne ciasto.
Kolejną sprawą jest samo przygotowanie pierniczków. Czynności nie są trudne, jednak chwilę trzeba za nie poświęcić. Całość zajęła mi ok. 1 godziny, od wymieszania składników, przez zagniatanie, aż do wsadzenia wyciętych ciasteczek do pieca.
Sam przepis na pierniczki był banalny. Szklankę miodu podgrzałam ze szklanką cukru i 2 opakowaniami przyprawy korzennej. W osobnym naczyniu wymieszałam 3 szklanki mąki z łyżeczką sody, jajkiem, 125 gramami miękkiego masła, po czym dolałam przestygnięty miód i zagniotłam całość. Z podanych proporcji otrzymałam ponad 1300 gramów pierniczkowego ciasta.
Pozostało mi rozwałkować oba rodzaje ciasta i powycinać z nich smakowite kąski. Zdecydowałam się zrobić po 10 testowych sztuk. Pozostałą część zamroziłam, z myślą o zaplanowaniu rodzinnego wieczoru na wycinanie i pieczenie ciasteczek. Poniżej sprawdzicie skład gotowego ciasta, oraz dowiecie się jak bardzo kupne i domowe pierniczki różnią się smakiem.
Po porównaniu domowych i kupnych pierniczków mogę powiedzieć jedno
Ciasteczka porównywalnej wielkości oraz grubości ułożyłam na papierze do pieczenia. Piekarnik rozgrzałam do zalecanych 180 stopni. Domowe ciasta miał w nim spędzić ok. 6 minut, zaś te kupne aż 15 minut według zaleceń producenta. Nie pozostało mi nic innego, jak odliczanie czasu.
Domowe pierniczki wyjęłam z piecyka po 6 minutach i odłożyłam na kratkę. Kupne ciasto pozostało w środku do dalszego pieczenia. Niestety stało się to, czego się spodziewałam i pierniczki zamieniły się w węgiel. Za tak przekłamany sposób przygotowania należy się producentowi spory minus.
Szczęśliwie miałam jeszcze porcję ciasta, by dopiec kolejną partię Tym razem dałam jej w piekarniku jedyne 6 minut. Potem zostało mi tylko wystudzić słodkości i porównać je między sobą. W teście smaku w ciemno pomógł mi mój mąż.
Oba rodzaje ciasteczek smakowały tak samo dobrze. Małżonek wskazał o dziwo lekką przewagę tych kupnych, nad domowymi. Bardziej pasowała mu ich chrupkość, do tego nie wyczuł w nich smaku sody (której bardzo nie lubi) użytej w składzie domowych wypieków. Jak jednak sam zeznał, ciasteczka były tak podobne jakościowo, że zwycięzcę wybierał niejako na siłę.
Wiadomo, że w idealnych świecie każdy miał by czas na robienie własnoręcznie domowych wypieków. W obecnym zabieganym świecie nie zawsze jest to możliwe. W sytuacjach awaryjnych uważam gotowe ciasto na pierniczki za przyzwoitą alternatywę. Ze względu jednak na jego nie najlepszy skład (syrop cukrowy, tłuszcz palmowy) gdy tylko mamy na to czas, warto pokusić się o zrobienie pierniczków samodzielnie. Z przepisem Ani Bardowskiej przygotujesz pierniczki bez trudu. W notatniku cioci znalazłam przepis na szybki i pyszny świąteczny piernik.