W warzywniakach pojawiły się pierwsze truskawki. Ceny odstraszają klientów

Chyba na żadne sezonowe produkty nie oczekujemy z taką niecierpliwością jak na prawdziwe czerwone owoce. Pierwsze w kolejce czekają truskawki. Właściwie już na początku kwietnia można znaleźć je w warzywniakach. Jest tylko jeden haczyk: cena.
Truskawki już na straganach
Właściwie można powiedzieć, że wysoka cena truskawek u progu sezonu nie jest niczym zadziwiającym. „Sezon” na te owoce niezwykle się wydłużył, od kiedy masowo importujemy z południa produkty, które kiedyś dostępne były tylko latem i tylko z krajowej produkcji. Dlatego truskawki nie tylko na półkach, ale wręcz w promocjach można było z powodzeniem kupić już w lutym, z okazji walentynek.
Cena truskawek w kwietniu musi jednak budzić emocje, skoro do portalu WP Finanse napisał czytelnik oburzony wysoką ceną tych owoców. W Warzywniaku warszawskiej dzielnicy Bemowo znalazł on półkilogramowe opakowanie w cenie 13 zł bez grosza, czyli po 26 zł za kilogram. Dziennikarze zajęli się sprawą.

Polskie truskawki droższe od zagranicznych
Okazuje się, że truskawkowa polityka cenowa to nie taka prosta układanka. Ceny wpływają na siebie nawzajem, a polscy producenci podejmują walkę na ceny z zagranicznymi. Przewaga w tej walce zmienia się wraz z sezonem.
Pierwsze krajowe truskawki pojawiają się w Polsce w kwietniu lub na początku maja. Są to produkty szklarniowe i ich wysoka z początku cena nie jest niczym dziwnym. Mogą kosztować nawet ponad 30 złotych za kilogram. Jak tłumaczy w rozmowie z WP Finanse rzecznik ważnej hurtowni owoców w Broniszach Maciej Kmera, cena ta zależy od kosztu owoców importowanych. Te przyjeżdżają do nas najczęściej z Grecji, Mołdawii czy Albanii. Jeśli tamte będą tańsze, wywrze to na polskich producentach presję na obniżanie cen.
Ceny będą spadać
Wysokie ceny – choć niekoniecznie aż tak wysokie – są więc na początku sezonu normą. Z czasem jednak rodzimi hodowcy nabierają przewagi nad zagranicznymi. Kiedy pogoda pozwala przestawić się z produkcji szklarniowej na rękawy, podaż truskawek rośnie. A w Polsce znacznie niższe są koszty transportu, a firmy importujące owoce tracą monopol. Dlatego w czerwcu można spodziewać się cen poniżej 20 zł za kilogram, a może jeszcze niższych. W ubiegłym roku w hurcie owoce kosztowały od 8 zł za kilogram, ale od tego czasu inflacja zrobiła swoje.
Pokazuje to, że warto przestrzegać sezonowości owoców. Polskie truskawki w szczycie sezonu są nie tylko tańsze, ale też bez porównania smaczniejsze, miękkie i bardziej soczyste. To często różnica w odmianach między truskawkami na eksport, które muszą być twardsze i mniej dojrzałe, by lepiej znieść daleką podróż, a krajowymi, gdzie te warunki nie są aż tak istotne. Truskawki na walentynki w Polsce zawsze będą drogie i dość suche, chyba, że klimat radykalnie się ociepli. Lepiej więc wymyślić sobie na luty inną romantyczną przekąskę – albo przenieść święto zakochanych na połowę czerwca.
Poznaj też zdrową, a nieco zapomnianą rybę i wypróbuj przepis na ekspresową sałatkę z ogórka w stylu azjatyckim.






































