Zamiast ziemniaka znaleźli cenny skarb
Ziemniaki stanowią bardzo ważną część naszej codziennej diety, jednak żaden spacerowicz nie spodziewa się, że mogą one rosnąć na piaszczystej plaży. Dlatego, gdy małżeństwo Harry i Angela Williams znaleźli coś, co wyglądało jak kartofel, byli w szoku.
W słoneczny dzień małżeństwo wybrało się na spacer, aby czerpać jak najwięcej przyjemności z doskonałej pogody i możliwości doglądania pięknego widoku. W pewnym momencie poczuli bardzo specyficzny, nieprzyjemny zapach, który dał im fortunę.
Ambra wyglądająca jak ziemniak
Zabrudzona w ziemi twarda bryła mogła sprawiać z początku pozory bycia smacznymi bulwami. Może ktoś robił ognisko lub grilla na plaży i zapomniał zabrać ze sobą jednego ziemniaka? Szybko jednak państwo Williams przekonało się o swoim wielkim szczęściu.
Gdy poczuli nieprzyjemny zapach gnijącej ryby, natychmiast zaczęli się rozglądać. Szybko zauważyli leżący w piasku jasnoszary kamień. Domyślali się czym jest znalezisko, więc zawinęli je w szalik i zabrali do domu, w celu głębszych oględzin.
W domowym zaciszu okazało się, że mieli dobre przeczucia - niedoszły ziemniak lub kamień okazał się ambrą, czyli wydzieliną z przewodu pokarmowego kaszalota, która najprawdopodobniej jest wynikiem niestrawności lub zaparcia wieloryba.
Na naszym portalu zdradziliśmy również wiele innych ciekawych informacji kulinarnych, które mogą cię zainteresować. Przeczytaj ten artykuł, w którym wyjaśniamy jak wyhodować drzewko laurowe w domu. W tym tekście pokazujemy jedzenie przyszłości według Unii Europejskiej.
Ambra jest bardzo cenna
Substancja ta jest wykorzystywana przy produkcji perfum. Wykazuje właściwości pozwalające na bardzo długie utrzymanie zapachu. Jej rzadkość, z uwagi na ochronę wielorybów, a także wykorzystanie przez najlepsze perfumerie sprawia, że surowiec ten charakteryzuje się ogromną ceną.
Gdy tylko para ogłosiła, że znaleźli ambrę, zostali obsypani ogłoszeniami kupna. Naturalne zdobywanie surowca nie jest możliwe, gdyż wielorybnictwo jest zakazane. Współcześnie, perfumerie mogą opierać się jedynie na syntetycznych odpowiednikach, lub takich znalezionych na wodzie czy plaży.
Małżeństwo miało bryłę o wadze ponad półtora kilograma. Ich znalezisko warte było około 270 tysięcy złotych - trzeba przyznać, że ich spacer był nie tylko przyjemny oraz pozytywny dla zdrowia, lecz również wyjątkowo opłacalny.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
