Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Produkty > Coraz tańsze warzywa na polskich bazarkach
Jakub Kossakowski
Jakub Kossakowski 03.06.2021 02:00

Coraz tańsze warzywa na polskich bazarkach

Warzywa staniały
Canva.com / darrenwise

Nie da się ukryć, że warzywa odgrywają niezwykle istotną rolę w codziennym jadłospisie. Oczywiście najlepiej smakują świeże produkty. Właśnie dlatego warzywa z bazarków od lat cieszą się sporym zainteresowaniem. 

Warzywa są coraz tańsze

Jeszcze do niedawna za warzywa mogliśmy zapłacić naprawdę spore pieniądze. Niedawno wspominaliśmy o tym, dlaczego ceny w sklepach są aż tak wysokie. Na szczęście sytuacja zaczyna się poprawiać.

Smakowite młode warzywa są nie lada pokusą dla wielbicieli kulinariów. Smakosze często udają się po nie na okoliczne bazarki. Warszawski przybytek przy Hali Mirowskiej przed długim weekendem został odwiedzony przez liczne grono wielbicieli świeżych specjałów.

Zgodnie z relacją portalu Money, na warszawskim bazarze pojawiło się sporo klientów. Zainteresowała ich głównie oferta dotycząca warzyw. Zgodnie z wypowiedziami osób, które udały się na zakupy, można było zapłacić za nie niewielkie pieniądze.

1 kg pomidorów, truskawki, botwinka, młode ziemniaki i takie ładne kwiaty. To kosztowało około 50 zł. Ale czy jest drożej niż rok temu? No ja tego nie odczułam — wyznała Pani Ania przytaczana przez portal Money.

Trzeba przyznać, że faktycznie takie zakupy za 50 złotych są równoznaczne z niewysokimi cenami. Jednak nie wszystkie warzywa wiążą się małymi kosztami. Za cześć produktów musimy zapłacić więcej niż w zeszłym roku. Przykładem jest, chociażby młoda cebula. Rok temu kosztowała około 6 złotych za kilogram. Dziś jest wyceniana na 8 złotych. Z kolei tyle samo kosztują młode ziemniaki, marchewki i rzodkiewki. Niedrogo można dostać również szparagi. Pęczek kosztował wczoraj tylko 9 złotych.

(Canva / Pexels / picmamba.com)

Nie wszyscy sprzedawcy są zadowoleni

Na bazarku przy Hali Mirowskiej zagościło 2 czerwca bardzo dużo klientów. Jednak nie oznacza to, że frekwencja była rekordowa. Jeden ze sprzedawców podsumował ją w przejmujący sposób. Jego słowa dają do myślenia.

Mamy około 60% mniej klientów niż w zeszłym roku, zakupy online zrobiły swoje. A my zbieramy cały czas na czynsz, jakoś dajemy radę. To nie jest to, co powinno być, co było w ostatnich latach, ruch był wtedy o wiele większy — wyznał w rozmowie z portalem Money Pan Jacek, który sprzedażą warzyw na bazarku zajmuje się od wielu lat.

Bez wątpienia tegoroczna sytuacja związana z cenami warzyw jest zupełnie inna niż rok temu. W znacznej mierze na ten fakt wpłynęła panująca pandemia. Jednak problem jest o wiele bardziej złożony. Niektóre z przewidywań ekspertów są bardzo pesymistyczne.

Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:

Źródło: Money

Zapraszamy na nasz Instagram

Tagi: Pieniądze