7 najbardziej odrzucających potraw uznawanych za rarytasy
W Polsce uwielbiamy wszelkie kiszonki. Kiszone ogórki, kapusta, buraki, pomidorki koktajlowe i wiele innych pyszności często ląduje na naszych talerzach i nikt z nas nie reaguje na nie obrzydzeniem. Diametralnie inną reakcję mają turyści, którzy przyjechali odwiedzić nasz kraj – wąchając i smakując kiszonki, nie są w stanie uwierzyć, że możemy częstować ich „zepsutym jedzeniem”.
My - z uwagi na brak tak ekstremalnych z naszego punktu widzenia doświadczeń - możemy podobnie odbierać niekonwencjonalne i regionalne smaki, które zostaną nam podane zagranicą. Wiele osób nie byłoby w stanie nawet spojrzeć na niektóre z nich. Oto i one:
Wietnamski specjał: bijące serce węża
Sam fakt spożywania gadów może być zbyt odważny, lecz wiele społeczności na przestrzeni lat włączyło je do swojej diety. W Wietnamie tradycją jest przygotowywanie różnych produktów i dań z węży – smaży się je na głębokim tłuszczu, grilluje, a także sporządza z nich zupy.
Najwięcej turystów przyciągają jednak lokale, w których można spróbować narodowego koktajlu złożonego ze świeżo wyciętego serca węża oraz wina ryżowego. Obsługa takich restauracji, bezpośrednio przed oczami gości, sprawnie pozbawia gada życia, a następnie wycina jego serce i umieszcza w kieliszku. Później zalewa je winem ryżowym i voila – gotowe!
Według Wietnamczyków taki drink ma wzmocnić i pomóc zachować typowo męskie cechy, a także zwiększyć witalność, odporność oraz poprawić sprawność seksualną.
Jeden ze sposobów podania świeżego serca węża. Źródło: Screen filmu na kanale Jere Travels na YouTube
Kacze jajko z wykształconym zarodkiem to klasyka z Filipin
Jajka nie są dla nas niczym niezwykłym, lecz kuchnia południowo-wschodnioazjatycka poszła o krok dalej. W krajach takich jak Filipiny, Wietnam czy Laos poza zwykłymi jajami możemy znaleźć także balut, czyli ugotowane na twardo jajka z wykształconymi wewnątrz ptasimi zarodkami.
Ich przygotowanie jest stosunkowo proste. Kacze jajka inkubuje się przez określony czas (w Wietnamie proces ten trwa najdłużej aż 21 dni), a następnie gotuje w mocno osolonej wodzie, co wpływa na konsystencję żółtka, które staje się bardziej twarde. Po ugotowaniu obiera się zawartość ze skorupki i zjada w całości razem z piórami, dziobem czy kośćmi.
Większość fanów baluta zajada się nim z uwagi na wysokie wartości odżywcze i (charakterystyczny) bardzo jajeczny smak. Część z nich uważa dodatkowo, że balut stanowi doskonały afrodyzjak, co często przekonuje turystów do spróbowania tego azjatyckiego przysmaku.
Balut z Filipin. Źródło: Neil Setchfield / Rex Features/EAST NEWS
Szwedzka tradycja, czyli fermentowany śledź bałtycki
Kiszenie warzyw i owoców wydaje się nam naturalne, jednak fermentowanie śledzi może przyprawić niejedną osobę o zawrót głowy. Szwedzi mimo wszystko uwielbiają ich specyficzny smak, a puszki z surströmming, jak nazywają ten produkt lokalsi, dostępne są w prawie każdym sklepie.
Śledzie bałtyckie łowi się na wiosnę i umieszcza w dużych beczkach wraz z ogromną ilości soli – ten pierwszy etap fermentacji trwa około dwóch miesięcy. Potem pakuje się ryby do puszek, w których kiszenie zachodzi przez następne 4-5 miesięcy. Konserwy należy otwierać pod wodą, aby uchronić się przed bardzo nieprzyjemnymi gazami. Filety zjada się wraz z kruchym pieczywem, kwaśną śmietaną, gotowanymi ziemniakami i czerwoną cebulą.
Co ciekawe, niektóre linie lotnicze kategorycznie zabraniają przewożenia w bagażu puszek z surströmming. Uważa się, że śledzie mogą wybuchnąć podczas lotu i spowodować silne uszkodzenia w kadłubie samolotu.
Surströmming w puszce. Źródło: coco194, Getty Images
Świnka morska – dla większości zwierzę domowe, a dla niektórych delikates
Świnka morska jest bardzo popularnym gryzoniem w krajach Zachodu. Mnóstwo ludzi trzyma je w swoich domach, opiekuje się nimi i cieszy z ich obecności. Zupełnie inaczej podchodzą do nich mieszkańcy Ameryki Południowej – ci hodują je na mięso.
Indianie andyjscy udomowili świnki morskie jeszcze przed kolonizacją. Dawniej stanowiły ich główne źródło mięsa z uwagi na niskie koszty produkcji oraz wysoką wartość odżywczą. Dzisiaj jedzą je głównie w czasie świąt, traktując jako część ofiary dla zmarłych w Dzień Zaduszny. Najczęściej piecze się je z ziołowym farszem lub smaży na głębokim tłuszczu. Tradycyjnym dodatkiem są ziemniaki, papryka oraz cebula.
Wróżbici indiańscy mają również w zwyczaju używać świnek jako wróżby. Patrząc na ich wnętrzności, próbują dowiedzieć się, jak będą wyglądały przyszłe zbiory, oraz przewidywać choroby. Tłuszcz gryzoni bywa również wykorzystywany jako lekarstwo na ból uszu.
Smażona kawia domowa. Źródło: commons.wikimedia.org/J. Miers - User: (WT-shared) Jtesla16 at wts wikivoyage, CC 3.0