Bosacka wzięła śmietanę i wskazała na opakowanie. Ten detal jest kluczowy
Wydawać by się mogło, że nie ma prostszego zadania, niż kupno śmietany. Niestety chętnie utrudniają nam je podstępne praktyki producentów żywności. Katarzyna Bosacka zrobiła szybkie porównanie dwóch pozornie podobnych produktów. Bez pudła wskazała, czym jak odróżnić śmietanę od produktu śmietanopodobnego.
Katarzyna Bosacka bierze śmietanę pod lupę
Polskie prawo mówi, że wszystkie kluczowe informacje odnośnie danego produktu muszą być umieszczone w widocznym miejscu na opakowaniu. Dokładnie takimi samymi prawami rządzi się omawiamy przez Katarzynę Bosacką nabiał. Jeśli na etykiecie nie znajdziemy słowa “śmietana”, czym prędzej odłóżmy taki produkt z powrotem na półkę. Popularna ekspertka, której powyższe zdjęcia pochodzą z jej oficjalnego profilu w portalu Facebook, podpowiada na co zwrócić szczególną uwagę.
Rączka zdradził sekret idealnego sernika. Tego dodatku nikt się nie spodziewałKatarzyna Bosacka zwraca uwagę na skład śmietany
Katarzyna Bosacka niejednokrotnie powtarzała, jak ważne jest czytanie etykiet podczas zakupów spożywczych. Dziś daje konkretny przykład zasadności takiego działania. Zaskakujące, jak skrajnie różne produkty można znaleźć na półkach dosłownie jeden obok drugiego. Ich jakość jest jednak diametralnie różna.
Katarzyna Bosacka wzięła ze sklepowej lodówki dwa opakowania. Na wieczku pierwszego z nich znajduje się wyraźny napis “Śmietana”. Dzięki temu wiemy, że mamy do czynienia z produktem wysokiej jakości. Określenie tym mianem produktu śmietanopodobnego byłoby nielegalne i wiązało by się z poważanymi konsekwencjami dla wytwórcy.
Co Katarzyna Bosacka znalazła w składzie śmietany? Dokładnie to, co powinno się tam znaleźć. Poza samą śmietaną etykieta informuje o zawartości żywych kultur bakterii. Taki produkt bez wahania możemy zabrać do domu.
Katarzyna Bosacka porównuje śmietanę z podobnym produktem
Drugi kubeczek zgarnięty z półki przez Katarzynę Bosacką z wyglądu podobny jest łudząco do tego pierwszego. Na wieczku próżno jednak szukać słowa “Śmietana”. Zamiast tego znajdujemy na nim określenie “Kremowa”, a pod spodem “Ukwaszona emulsja tłuszczowa”. Nieapetyczne sformułowanie nie zachwyca, a rzut oka na skład jedynie pogarsza sytuację.
Na pierwszym miejscu w składzie widnieje tłuszcz palmowy. Produkt od lat owiany złą sławą odpowiada za wiele schorzeń, między innymi wysoki poziom cholesterolu, otyłość oraz problemy układu sercowo-naczyniowego. Producent mimo to wybrał go na bazę swojego wytworu. Jedyną motywacją do takiego działania mógł być niski koszt i chęć łatwego zysku.
W udającej śmietaną “Kremowej” samej śmietany oczywiście brak. Zamiast niej postawiono na maślankę. Dalsze pozycje na liście to zagęstniki i stabilizatory. Chyba nikt nie chciałby świadomie spożywać czegoś podobnego.
Katarzyna Bosacka apeluje jeszcze raz. Zwracajmy uwagę na detale podczas codziennych zakupów. Prawo jest po stronie konsumenta, jednak sztuczek i forteli stosowanych przez producentów nie brakuje. Pamiętajmy, by nie dać się na nie nabrać. Trudno uwierzyć, co znajduje się w składzie syropu malinowego. Jak się okazuje śmietanka i śmietana to nie to samo.
Źródło: Facebook Katarzyna Bosacka “Wiem co jem”