Larwy chrząszcza trafią do sprzedaży
Larwy i najróżniejsze inne owady są bardzo popularnym produktem spożywczym w wielu zakątkach świata. Doskonałym przykładem są chociażby kraje azjatyckie, w których tradycji można znaleźć wielowiekową praktykę jedzenia pająków, skorpionów czy larw.
Dla naszych podniebień takie jedzenie wydaje się być mało apetyczne i wielu wyjeżdżając za granicę, mając możliwość spróbowania regionalnego przysmaku, odmawia. Okazuje się jednak, że taka żywność jest smaczna, pożywna i zaskakująco tania w produkcji.
Larwy na sklepowych półkach
Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności podjął ważną decyzję i wydał pozytywną opinię, w kontekście larwy chrząszcza mącznika młynarka jako nowego produktu spożywczego. Oznacza to, że już niedługo będziemy mogli w lokalnym sklepie kupić paczkę chrupiących owadów.
Już teraz w Internecie można znaleźć oferty sprzedaży produktów spożywczych, w których składzie można znaleźć larwy chrząszcza. Jednym z najbardziej zaskakujących towarów są lizaki, w których wnętrzu zatopione są sporej wielkości małe owady.
Owady doskonałym źródłem wartości odżywczych
Jak twierdzi Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa, pojawienie się możliwości kupna owadów jako jedzenia, to bardzo dobre wieści. Jedząc je, przyjmujemy duże ilości błonnika, białka oraz tłuszczu, przy jednoczesnym niskim koszcie produkcyjnym.
Na naszej stronie zamieściliśmy mnóstwo informacji kulinarnych, które mogą przypaść tobie do gustu. Przeczytaj ten artykuł, w którym pokazujemy, dlaczego warto pić herbatę z czosnku i jabłka. W tym tekście zdradzamy najlepszą recepturę na pysznego żółciaka siarkowego - grzyba, który dla wielu jest zwykłą hubą rosnącą na drzewie.
Jedzenie owadów jest nie tylko korzystne dla zdrowia człowieka, lecz również dla całej Ziemi. W porównaniu z produkcją mięsa, emisja gazów cieplarnianych jest znikoma, podobnie jak zużycie wody pitnej, której zasoby są niestety coraz mniejsze.
Dla porównania, 1 kilogram wołowiny wymaga zużycia 14,5 tysiąca litrów wody, a 1 kilogram owadów to tylko 1 litr wody. Produkcja 1 kilograma wołowiny wydziela 26 kilogramów dwutlenku węgla, z kolei 1 kilogram owadów wytwarza tylko 1 gram tego gazu.
Czas pokaże, czy przekonamy się do jedzenia owadów
Największym problemem jest oczywiście problem związany z przyzwyczajeniami kulinarnymi. Mięso spożywamy od wieków, lecz owady uznawane są za odpychające. Możliwe, że w przyszłości wielu ludzi odważy się spróbować larwy, co będzie zachętą dla innych.
Źródło: Manakin, Getty Images
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
źródło: money.pl
