Leśnicy alarmują, nigdy nie zbieraj takich grzybów. Są łudząco podobne do jadalnych
Uważajcie podczas wiosennego grzybobrania. W lasach czai się trujący i niebezpieczny gatunek. Piestrzenica kasztanowata, bo o niej właśnie mowa, jest łudząco podobna do lubianych i smacznych grzybów. Jej spożycie niesie za sobą poważne konsekwencje.
Planujesz grzybobranie? Uważaj jakie grzyby wkładasz do koszyka
Piestrzenica kasztanowata w lasach pojawia się w kwietniu. Niedoświadczeni spacerowicze mogą z łatwością pomylić ją z cenionymi grzybami- smardzami. Jeśli po grzybobraniu masz jakiekolwiek wątpliwości, lepiej porównaj zebrane okazy z informacjami zawartymi w Atlasie Grzybów. Możesz też zanieść znaleziska do najbliższej siedziby stacji sanitarno-epidemiologicznej, w której dyżury pełni specjalista znający się na grzybach.
Co robisz z obierkami po jabłkach? Ten sposób bije inne na głowęPo czym rozpoznać niebezpieczne grzyby? Obowiązkowa lektura przed grzybobraniem
Piestrzenice kasztanowate, zwane też „babimi uszami” są w Polsce uznawane za grzyby trujące. Co roku na stronach poszczególnych nadleśnictw pojawiają się komunikaty ich dotyczące. Powodem jest fakt, że podczas grzybobrania piestrzenica często mylona jest ze smardzem. Oba gatunki posiadają pewne wspólne cechy wyglądu.
Piestrzenice, podobnie jak smardze, mają charakterystyczny kształt kapelusza. Jest on bardzo pofalowany, przez co wyglądem przypomina nieco mózg. Piestrzenice są jednak kuliste i nieregularne i rosną pojedynczo lub w grupach przede wszystkim w lasach iglastych. Spotkać je można od kwietnia do czerwca.
Trujące grzyby osiągają średnicę kapelusza od 3 do 12 centymetrów. Przybierają barwę ciemnego brązu lub intensywnego fioletu. Aromat wydzielany przez „babie uszy" kojarzyć się może z niedojrzałymi orzechami. Jeśli podczas grzybobrania napotkacie gatunek odpowiadający powyższemu opisowy lepiej omińcie go szerokim łukiem.
Czym się różni smardz od piestrzenicy? Jego kapelusz jest szpiczasty lub walcowaty, o powierzchni pokrytej licznymi jamkami, a nóżka jasna i pusta w środku. Smardze rosną pojedynczo lub w skupiskach, a można je spotkać w kwietniu i maju. Najbardziej lubią zarośla, lasy liściaste oraz parki.
Fatalne skutki grzybobrania. Czym grozi zjedzenie trującego grzyba?
Zatrucia grzybami są częstszym zjawiskiem, niż chcielibyśmy przyznać. Powodem jest najczęściej pomylenie grzyba jadalnego z bardzo podobnym, ale trującym gatunkiem. Mimo wielu ostrzeżeń i apeli nie zawsze uda się uniknąć katastrofy. Jakie symptomy powinny zapalić w naszej głowie czerwone światełko?
Ważne informacje odnośnie zbierania grzybów widnieją w wielu miejscach w sieci. W pierwszej kolejności najlepiej udać się na stronę nadleśnictwa, w którym planujemy spacer. Aktualne komunikaty są także umieszczane na stronie Sanepidu. Znajdziemy na niej niezwykle przydatne wskazówki.
Jeśli podczas grzybobrania mimo zebraliśmy piestrzenicę, skutki jej spożycia dadzą o sobie znać. Pierwsze symptomy występują już po ok. 6 godzinach od konsumpcji. Wedle niektórych źródeł grzyby te mogą być spożywane po odpowiedniej obróbce. Zdecydowanie odradzamy jednak takie eksperymenty na własnych zdrowiu.
Piestrzenice zawierają w sobie trujący składnik gyromitrynę. Związek ten powoduje poważne uszkodzenia wątroby. Pierwszymi objawami zatrucia są wymioty, pragnienie, bóle brzucha, drgawki i senność. Do tego dochodzi suchość w gardle i ogólne osłabienie organizmu.
Konsekwencje niefrasobliwego grzybobrania mogą być znacznie bardziej dotkliwe. „Babie uszy" niosą za sobą szereg powikłań. Na ich liście możemy wymienić uszkodzenie nerek, szpiku kostnego i śledziony, oprócz tego gyromitryna wykazuje właściwości kancerogenne. Jeśli nieopatrznie zjedliście te niebezpieczne grzyby, koniecznie skontaktujcie się z lekarzem. Z naszego niedawnego artykułu dowiesz się więcej na temat uwielbianych smardzy. Od niedawna możemy w Polskich lasach spotkać niezwykle cenny gatunek grzyba.
Źródło: Facebook Nadleśnictwo Krzystkowice, Lasy Państwowe ; kobieta.interia.pl