Najgorsza ryba obok pangi, a Polacy wciąż ją jedzą. Fatalny wybór na świąteczny stół
Zwykle na świątecznych stołach znajdziemy karpie i śledzie. Jednak osoby, które szukają kulinarnych nowości, mogą skusić na zakup ryby, która jest jeszcze gorsza od pangi. Pełno w niej ołowiu, dlatego lepiej omijać ją szerokim łukiem. Pod żadnym pozorem nie kupujcie jej na Boże Narodzenie.
Jakie ryby na Boże Narodzenie?
Zwykle to karp jest numerem 1 na naszych wigilijnych stołach. Niektórzy go uwielbiają, innym nie odpowiada nieco mulisty smak tej ryby. Na święta kupujemy też śledzie, które podajemy w oleju lub pod smakowitą pierzynka w sałatce. Czy przy okazji Bożego Narodzenia warto sięgnąć po zupełnie inną rybę?
Jeśli mowa o tilapii to nie warto ryzykować. Ta ryba hodowana na ogromną skalę. W sklepach znajdziemy ją pod postacią zgrabnych filetów, które aż proszą się, by je kupić. Jednak tilapia to niewłaściwy wybór. Jest jeszcze gorsza od pangi, która okryta jest złą sławą, bo zawiera metale ciężkie i toksyny.
Biorę kilka składników, zapiekam i mam obiad na kilka dni. Rodzina prosi mnie o to co tydzieńTilapia, czyli ołów na talerzu
Mięso tilapii jest delikatne i chude, dlatego bywa często kupowane. Jednak pozory mylą, bo ta niedroga ryba o nieco miętowym smaku nasycona jest ołowiem. W naturalnych warunkach Tilapia występuje w Afryce, ale ogromne hodowle zlokalizowane są w Azji. Ryby żyją tam w opłakanych warunkach i przesycone są niepożądanymi substancjami.
Morski Instytut Rybacki wykazał, że najwięcej ołowiu jest w Tilapiach, które pochodzą z Wietnamu i Chin. Już teraz te rybę porównuje się do pangi, która karmiona jest zanieczyszczoną paszą, antybiotykami, hormonami, a jej mięso jest pełne toksyn. Tilapia hodowana jest w równie karygodnych warunkach i w podobny sposób karmiona.
Ryba, która zdrowia nam nie doda
Nie powinniśmy kupować Tilapii, które pochodzą z hodowli w Hondurasie, Wietnamie, Chinach i Indonezji. Jeśli mamy pewność, że ta ryba jest hodowana w warunkach ekologicznych i pochodzi z hodowli zrównoważonej, to tylko taką rybę możemy wybrać. Powinna przebywać w hodowli, gdzie jest zamknięty obieg wody filtrowanej i nie podaje się rybom sztucznej paszy z hormonami.
Trzeba mieć też świadomość, że ryba hodowana w odpowiednich warunkach będzie dużo droższa. Takie ekologiczne hodowle funkcjonują w Polsce. Ryby żyją w wodzie o odpowiednim natlenieniu i z zachowaniem zasad bezpieczeństwa sanitarnego. Tylko ryby ze sprawdzonych źródeł zapewnią nam smaczne i przede wszystkim zdrowe mięso. Pisaliśmy o patencie Tomasza Strzelczyka na smażenie karpia. Radziliśmy, jak oczyścić karpia ze śluzu.
Źródło: beszamel.se.pl, haps.pl