Pani Marlena odkryła zupełnie nowy sposób na smażenie pączków. Wychodzą perfekcyjnie za każdym razem
Tłusty Czwartek już niedługo, więc pora pomyśleć o smażeniu pączków. Nasza czytelniczka, Pani Marlena podzieliła się znakomitym sposobem na smażenie tych smakołyków. Dzięki niemu pączki zawsze wychodzą perfekcyjnie i po prostu rozpływają się w ustach.
Sposób Pani Marleny na perfekcyjne i pyszne pączki
Dostaliśmy list od Pani Marleny, za który dziękujemy, a w nim nasza czytelniczka dzieli się sposobem na smażenie pączków. Pamiętajmy, że już niedługo Tłusty Czwartek, a wraz z nim jedzenie pączków i faworków. Pani Marlena bardzo lubi to święto i wcześniej się do niego przygotowuje. W liście do nas napisała:
Tłusty Czwartek jak dla mnie- zaraz po Bożym Narodzeniu- jest najważniejszym świętem w Roku. Już kilka dni wcześniej planuje, co upiec czy usmażyć. W tym roku padło na pączki z domowym karmelem i mascarpone oraz klasyczne- z marmoladą różaną
Pan Marlena postanowiła przepis przetestować już tydzień przed Tłustym Czwartkiem. Zwykle pączki smażyła w garnku. Jednak teraz wprowadziła tu zmiany. Nasz czytelniczka napisała:
Ugotuj jajko i włóż do słoika z wodą. Żałuję, że wcześniej nie znałam tej sztuczkiDotychczas używałam dużego garnka z grubym dnem. Mimo, że korzystałam z termometru, bardzo często moje pączki były niedosmażone, albo spalone
W czym Pani Marlena smaży pączki?
Nasza czytelnika opisuje, w czym postanowiła usmażyć pączki. Potrzeba okazała się matką wynalazku:
Jako, że tym razem garnek był zajęty, stwierdziłam, że wypróbuję usmażyć moje pączki w woku. Wlałam 1,5 litra oleju do naczynia i gotowałam na małym ogniu. Po około 5 minutach zorientowałam się, że koleżanka nie oddała mi pożyczonego wcześniej termometru.
Pani Marlena monitorowała temperaturę “na oko”. Wrzuciła kawałek ciasta do oleju, gdy zaczęło się rumienić, odczekała około 5 minut. Metoda okazała się skuteczna. Nasza czytelniczka tłumaczyła w liście:
Zazwyczaj pierwsza partia idzie u mnie na stracenie. Bardzo się zdziwiłam, gdy tym razem było inaczej! Wszystkie 45 pączków wyszło idealnie. Żaden nie był spalony ani surowy w środku. Skórka była złocista i chrupiąca
Wok gwarancją kulinarnego sukcesu
Pani Marlena była bardzo zadowolona z efektów smażenia pączków w woku. Tak opisuje swoje kulinarne doświadczenia:
Dzięki temu, że powierzchnia woka była szersza, niż mój garnek, mogłam szybciej uporać się z wysmażeniem wszystkich pączków. Dodatkowo mam wrażenie, że w domu śmierdziało olejem o wiele mniej, niż gdy używałam do smażenia garnka
Nasza czytelnika zapewnia, że teraz będzie już smażyć pączki tylko w woku. Dzięki niemu nie potrzebuje nawet termometru. Pani Marlena opisała też, jak jej gościom smakowały pączki smażone w woku:
Moi goście byli zachwyceni i zgodnie przyznali, że były to najlepsze pączki, jakie dotychczas zrobiłam, a doświadczenie mam spore
Sposób Pani Marleny na obłędnie pyszne nadzienie
Nasza czytelniczka podzieliła się też sposobem na przygotowanie bajecznie pysznego nadzienia do pączków. W liście skierowanym do naszej redakcji napisała:
W małym garnku rozpuściłam cukier i powoli- stale mieszając, wlewałam do niego zagotowaną śmietankę. Na koniec dodałam masło. Gdy wszystkie składniki połączyły się w karmel, wystudziłam miksturę i wlałam do mascarpone z ubitą śmietanką
Sposób Pani Marleny okazał się kulinarnym strzałem w 10! Takie pączki mają wyjątkowy smak. Pani Marlena tłumaczy:
Tak wypełnione pączki posypałam kakao. W smaku przypominało to tiramisu. Od teraz będą smażyć pączki tylko w woku. Temperatura była idealna, a pączki się świetnie zarumieniły
Pani Marlenie gratulujemy kulinarnego sukcesu i dziękujemy za list. Miło nam, że podzieliła się Pani doskonałym sposobem na smażenie pączków. Czas, więc przygotować wok, bo Tłusty Czwartek już niebawem. Pisaliśmy o tym, jak zrobić prostą i pyszną kolację z cebuli i kiełbasy. Podawaliśmy też przepis na aromatyczne mięso zapiekane w sosie na obiad.