To najbardziej trujące grzyby w naszych lasach. Uważaj, co roku wiele osób myli je z tymi jadalnymi
Choć mamy pełnię lata, sezon na grzyby trwa. Wiele gatunków pojawia się w lasach już na wiosnę i cieszy zbieraczy do późnego lata. Wśród nich kryją się jednak także te, które są niebezpieczne dla naszego zdrowia. Od lipca podczas grzybobrania możesz spotkać groźnego muchomora sromotnikowego.
Najbardziej śmiercionośne grzyby
Chodzenie na grzyby jest uwielbianą przez Polaków rozrywką. Nie ma to jak letni spacer w lesie, z którego możemy przynieść smakowite łupy. Pamiętać trzeba jednak, że nie wszystkie grzyby nadają się do jedzenia. Na niektóre z nich należy szczególnie uważać.
Większość z zatruć pokarmowych grzybami bierze się z prostej przyczyny. Niedoświadczeni zbieracze mylą gatunki jadalne z tymi trującymi. Prym, jeśli chodzi o powodowanie dolegliwości zdrowotnych, wiedzie muchomor zielonawy, zwany też sromotnikowych. To zdecydowanie najbardziej niebezpieczny gatunek spośród występujących w naszych lasach.
Przed nastawieniem ogórków małosolnych pamiętała o 1 czynności. Teraz ja robię tak samoTe grzyby omijaj szerokim łukiem
Muchomor zielonawy zwany jest także sromotnikowym. Grzyby tego gatunku występują licznie w polskich lasach. Natknąć się można na nie głównie w tych liściastych lub mieszanych. Coraz częściej jednak spotyka się je w rejonach górskich, zdominowanych przez lasy iglaste.
Muchomor sromotnikowy jest silnie trujący. Na całym świecie odpowiada za 90 procent wszystkich zgonów, które związane są ze spożyciem grzybów. Z wyglądu wydaje się niepozorny, łatwo pomylić go z czubajką kanią i gąską zielonką. Z tego względu często określa się go mianem „podstępnego zabójcy".
Kapelusz sromotnika ma 5-15 cm średnicy. Wraz z wiekiem zmienia kształt z półkulistego, przez dzwonkowaty, aż po rozpostarty. Jego skóra jest gładka, o zielonkawej barwie. Brzeg kapelusza może być jaśniejszy, z odcieniem bieli lub żółci.
Trzon tego muchomora osiąga wysokość do 15 cm. Znajduje się na mim strzępiasty pierścień, który jest przyrośnięty do nóżki i nieruchomy. W przypadku kani ta charakterystyczna obrączka daje się przesuwać w górę i w dół- to prosty ale skuteczny test, odróżniający oba gatunki.
Podstawa trzonu jest bulwiasta, zaś jego powierzchnię pokrywają delikatne łuski. Blaszki są białe, a u starszych osobników żółte. Rosną gęsto i nie są przytwierdzone do trzonu grzyba. Miąższ muchomora jest miękki w kapeluszu i twardy w nóżce.
Grzyby tego gatunku wydzielają słodkawy zapach. Niektórym osobom może przypominać zapach miodu. Często żerują na nim owady i ślimaki, co często sprawia mylne wrażenie na temat jego jadalności. Dla człowieka gatunek ten jest śmiertelnie niebezpieczny.
Czym grozi omyłkowe zjedzenie trujących grzybów?
Zatrucie muchomorem sromotnikowym jest niebezpieczne dla narządów wewnętrznych. Na skutek działania toksyn uszkodzeniu ulegają narządy miękkie, jak wątroby czy nerki. Przebieg jest bardzo ciężki, nierzadko śmiertelny. Jego intensywność zależy od indywidualnych cech pacjenta oraz ilości spożytych grzybów.
Zatrucie muchomorem charakteryzuje się późnym wystąpieniem objawów. Pojawiają się one nawet po 24 godzinach po konsumpcji. Wśród nich należy wymienić nudności, silne bóle brzucha, bóle mięśni, bóle głowy, ogólne osłabienie, gwałtowne wymioty oraz biegunki. Mogą samoistnie ustąpić po 1-2 dobach, jednak nie znaczy to, że toksyny przestały działać.
W kolejnych dniach objawy często wracają z nasiloną mocą. W międzyczasie szczególnemu zniszczeniu ulega wątroba. Bez odpowiedniej interwencji służb medycznych może dojść nawet do zgonu pacjenta. Następuje to najczęściej między szóstym a szesnastym dniem od zjedzenia grzybów.
Po spożyciu muchomora kluczowy jest czas reakcji. Należy jak najszybciej sprowokować wymioty. Następnie niezbędne jest zawiadomienie służb ratownictwa medycznego. Pacjent przewożony jest do szpitala, gdzie przeprowadza się płukanie żołądka i podaje węgiel aktywowany.
Wielu pacjentów po zjedzeniu tych trujących grzybów ma bezpowrotnie zniszczone nerki i wątrobę. W skrajnych wypadkach konieczne może okazać się dializowanie, a nawet przeszczep narządów. Dlatego tak ważne jest, aby zbierać tylko te grzyby, których gatunku jesteśmy w 100 procentach pewni. Jeśli pojawia się choć cień wątpliwości, warto zrezygnować z włożenia ich do koszyka. Nie zawsze zbieranie grzybów jest zgodne z przepisami. Niewłaściwe przechowywanie pieczarek sprawia, że momentalnie się psują.