To najlepszy sernik, jaki kiedykolwiek jadłem. Nie wymaga pieczenia i wychodzi za każdym razem
Nie wiadomo dokładnie, dlaczego sernik na krakersach z masą kajmakową i prażonym słonecznikiem nazywa się papieskim. Może chodzi o jego niebiański smak? A może przyczyny są bardziej przyziemne? Jak by jednak nie było, przepis na to ciasto wart jest uwagi, a nazwa sprawia, że warto rozważyć je w nadchodzące święta.
Sernik papieski
Dobrze przygotowany sernik to kremowo-waniliowe tło, na którym eksponować można bardzo wyraziste smaki. W tym wypadku skontrastowane będzie z kajmakiem, a także krakersami – właśnie nimi, a nie herbatnikami. Dzięki temu słoność i chrupkość ciastek będzie dodatkowo przełamywać słodycz i świetnie komponować się z karmelem.
Ciasto jest też niezwykle szybkie w przygotowaniu. Wszystko dzięki temu, że jest ono ciastem bez pieczenia. Jako podstawę używamy oczywiście budyniu i sera z wiaderka. Dzięki temu doskonały efekt osiągamy w kilku ruchach.
Wzruszający gest TVN wobec Tomasza Jakubiaka. Padły ważne słowaCiasto bez pieczenia
Ilustracje do tego przepisu pochodzą z kanału Smaki Katriny. Autorka przygotowuje tam słonecznik w wersji raczej smażonej, niż prażonej. W świątecznych daniach ścinamy jednak kalorie gdzie się da, uprażmy więc słonecznika tradycyjną metodą, na suchej patelni lub w piekarniku.
Składniki
- 1 kg sera z wiaderka
- 1 puszka 400 g masy kajmakowej
- 2 paczki krakersów
- 250 g łuskanego słonecznika
- 1 szklanka mleka
- 4 jajka
- 150 g cukru
- 3 opakowania budyniu śmietankowego lub waniliowego bez cukru
- 200 g masła
Gotowany sernik
Słonecznik prażymy na złocistobrązowy kolor. Odstawiamy do lekkiego przestudzenia. Przekładamy go do torebki foliowej lub zawijamy w ściereczkę i tłuczkiem lub wałkiem rozdrabniamy na okruchy. Można też użyć moździerza.
W mleku rozpuszczamy budyń i dokładnie mieszamy. W rondelku na niewielkim ogniu rozpuszczamy masło. Dodajemy cukier i jajka i energicznie mieszamy, by się nie ścięły. Stopniowo dodajemy ser, mieszając po każdej porcji. Kiedy masa będzoe jednolita, zwiększamy ogień i dolewamy mleko z budyniem. Mieszamy do zgęstnienia.
Na dno dużej blachy wykładamy warstwę krakersów. Wylewamy na nią połowę masy budyniowej i wyrównujemy. Przykrywamy drugą warstwą krakersów, przekładamy resztą sera i jeszcze raz przykrywamy krakersami.
Na wierzchu ciasta rozsmarowujemy masę kajmakową. Posypujemy ją gęsto prażonym słonecznikiem i odstawiamy do lodówki. Po nocy spędzonej w chłodzie ciasto bez pieczenia jest gotowe do podania.
Wypróbuj też przepis Roberta Makłowicza na jajka sadzone i doskonałą surówkę z kapusty pekińskiej.