Za obiad dla 2 osób zapłacili 38 zł. Po wyjściu z lokalu stwierdzili jedno
Ile pieniędzy trzeba wydać, żeby dobrze zjeść na mieście? Zależy to od tego, gdzie konkretnie chcemy się stołować. Popularny w sieci youtuber wraz ze swoim kompanem wybrali się na obiad do jednego z kieleckich barów mlecznych. Za niecałe 40 złotych dostali bardzo syty i zadziwiająco smaczny posiłek.
Bar mleczny w Kielcach to prawdziwa petarda
Książulo, którego powyższe zdjęcie pochodzi z jego oficjalnego kanału w serwisie YouTube, z chęcią sprawdza ceny oraz jakość oferowanego w Polsce jedzenia. W jego filmach spotkać możemy zarówno eleganckie restauracje, jak i bary mleczne.
Czasami rezultat takiej wizyty jest zupełnie inny od spodziewanego. Najlepszym przykładem tego może być „Mleczny Bar Jagienka", który w skandalicznie niskich cenach oferuje naprawdę przyzwoite jedzenie.
Co zamówili twórcy internetowi w barze mlecznym w Kielcach?
Książulo od pewnego czasu miał w zamiarze odwiedzić Kielce. Internauci polecili mu tam bowiem niezwykły lokal do sprawdzenia. Miejsce należy do sieci Społem i dostaje dodatkowe dofinansowanie. Dzięki temu jest w stanie zaoferować dobre jedzenie w rozsądnych cenach.
Na kielecką wyżerkę testerzy zamówili cały szereg dań. Co najciekawsze, każde z nich zdało egzamin śpiewająco. Miłym dodatkiem do posiłku był domowy kompot za jedyne 30 groszy za szklankę. On również przypadł obu panom do gustu.
W menu znalazły się 2 klasyczne zupy i 2 główne dania wraz z dodatkami. Nie zabrakło też deseru w postaci naleśników na słodko. Wliczając 2 szklanki kompotu całość kosztowała dokładnie 38 złotych. O dziwo „Bar Jagienka" za tę skromną kwotę był w stanie podać naprawdę przyzwoite jedzenie.
Jak smakowały potrawy podane w polecanym barze mlecznym?
Na pierwszy ogień poszły obie zupy. Ogórkowa okazała się bardzo smaczna, zupełnie jak przygotowana w domu. Pomidorowa z makaronem nie zachwyciła aż tak bardzo z uwagi na mało intensywny smak i nieco rozgotowany makaron. W cenie 1,80 złotych za porcję nadal jednak może stanowić łakomy kąsek dla większości głodomorów.
Kotlety schabowe dla youtubera podane były w zestawie z gotowanymi ziemniakami i marchewką z groszkiem. Cieszyły chrupkością i dobrze zrobioną panierką, która nie odpadała od mięsa. Kotlet jako taki nie był przesadnie gruby, jednak wciąż imponował rozmiarem. Jego smak można było określić tylko dwoma słowami- „bardzo dobry".
Kotlety mielone, czyli kolejne danie główne, wypadły niemal tak samo dobrze, jak ich schabowi krewniacy. Jedyne, do czego można się było przyczepić, to minimalnie zbyt duży dodatek bułki do mięsa mielonego. Smaczny posiłek zasłużył w ogólnym rozrachunku na piątkę z malutkim minusikiem.
Deser, czyli naleśniki z bitą śmietaną stanowiły wisienkę na torcie podczas wizyty w „Barze Jagienka". Zostały określone takimi przymiotnikami, jak „niesamowite" i „naprawdę pyszne". Wniosek z tego taki, że nie trzeba wydawać majątku, by poza domem zaspokoić głód. A czy Wy macie swój ulubiony bar mleczny w mieście, w którym mieszkacie?
Czy da się zjeść tanio i dobrze w typowo turystycznym mieście? Domowe kotlety mielone zrobisz z niezwykle pysznego, a zarazem taniego składnika.
Źródło: YouTube KSIĄŻULO