Zalałem nią monsterę i już jej nie poznaje. Wystrzeliła, jak nigdy dotąd
Najprostszy nawóz do podlewania monstery nie dość, że znajduje się w każdej kuchni, to jeszcze często sam się prosi, by go użyć. Zamiast do zlewu wystarczy do doniczki wylać jeden napój.
Herbata w monsterze
Monstera to najmodniejsza roślina domowa ostatnich lat. Siatka dziur na rozłożystych liściach jest dumą każdego domowego ogrodnika. Takie trofeum wymaga jednak dobrego stanowiska, uważności i licznych zabiegów, w tym odpowiedniego nawożenia.
Tak się jednak składa, że o podstawowy, naturalny nawóz do monstery nietrudno. Świetnie sprawdzi się bowiem w tej roli zwykła herbata. Zawiera ona potas, fosfor i azot, a to dobra mieszanka do wsparcia rozwoju monstery.
Zgubiła torebkę w Lidlu. W środku znaleziono to. Powiedzieć, że robi wrażenie to za małoHerbata jako odżywka do kwiatów
Rośliny używają potasu, by poprawić swoją odporność na choroby i szkodniki. Azot przyspiesza wzrost liści i wzmacnia naziemną część rośliny. Fosfor z kolei wspiera rozwój systemu korzeniowego.
Monstera skorzysta też na zawartości teiny i garbników – składników odpowiedzialnych za charakterystyczny, gorzki i lekko cierpki smak napoju. Przyspieszają one wzrost i gęstość liści. Podlana naparem z liści herbaty monstera będzie w ogólnie lepszej kondycji.
Nawóz do roślin z kuchni
Najlepsze zaś jest to, że nawozu tego nie trzeba nawet specjalnie przyrządzać. Monstera nie obrazi się pewnie nawet, jeśli poczęstujemy ją herbatą niedopitą przez gości (lub domowników). Jeśli chcemy przygotować jej osobny napar, możemy użyć torebek już wcześniej zużytych do napojów.
Kurację wzmacniającą naparem herbacianym stosujemy co ok. 2 tygodnie. Świetnie sprawdza się ona nie tylko na monsterach, lecz także na np. fikusach czy dracenach. Zawsze należy pamiętać o tym, by nie przedobrzyć i nie przelać monstery – herbatą ani żadnym innym nawozem.
Wypróbuj też przepisy na pastę jajeczną i kotlety zdrowsze od zwykłych mielonych.