Zbierasz czosnek niedźwiedzi? Jeden błąd i dostaniesz ogromną grzywnę
Czosnek niedźwiedzi to jedna z pierwszych nowalijek sezonu. Zaczyna się pojawiać już w marcu i na delektowanie się nim mamy czas do maja. Choć rośnie w Polsce dziko, zbieranie go ma swoje ograniczenia. Należy więc uważać, by nie łamać przepisów i nie szkodzić przyrodzie.
Sezon na czosnek niedźwiedzi
Czosnek niedźwiedzi to do niedawna nieco zapomniany, a dziś wracający do popularności dodatek do dań. Poruszenie w związku z nim wywołał niedawno Robert Makłowicz. Przyznał on w wywiadzie, że jeśli Święta Wielkanocne wypadają w sezonie na ten produkt, zupę krem z niego widziałby na swoim świątecznym stole chętniej niż żurek. Słowa te zostały przez niektórych zinterpretowane jako samach na tradycję.
Smakiem przypomina czosnek, którego tony jadamy na co dzień, ale jest delikatniejszy i nieco mniej aromatyczny – co bywa zaletą, zwłaszcza jeśli chodzi o funkcjonowanie wśród ludzi. Jest produktem sezonowym i jeśli chcemy cieszyć się nim dłużej, trzeba jakoś go zakonserwować. Na szczęście łatwo zrobić z niego pesto, które zachowa smak świeżego czosnku niedźwiedziego na dłużej.
Żaden olej i smalec. Najlepsze kotlety schabowe zrobisz na tym tłuszczuZakazane ziele
Występuje od Hiszpanii po Norwegię i od Francji po Kaukaz. W Polsce rośnie chętnie na wyżynach – w Sudetach i Karpatach, a także na pojezierzach na północy Polski. W innych miejscach jest dość rozproszony i trudniej na niego trafić.
Kiedy jednak już się zdarzy, korci nas, by zebrać trochę do domowej spiżarni. Zwłaszcza, że w krótkim sezonie za poniżej 10 złotych dostaniemy zaledwie niewielkie opakowanie tego zioła. Zrywanie go na dziko nie jest jednak zgodne z prawem.
Czosnek niedźwiedzi – okaz chroniony
Choć po angielsku nazywa się „wild garlic”, czyli dosłownie dziki czosnek, często nie można zrywać go, kiedy rzeczywiście rośnie dziko. Jest objęty ochroną, a za jego zrywanie można dostać grzywnę, a nawet karę aresztu. Są jednak wyjątki przewidziane w rozporządzeniu Ministra Środowiska.
Czosnek niedźwiedzi można zbierać pod kilkoma warunkami. Po pierwsze – chodzi o zbiór ręczny, i to na tyle wybiórczy, że 75 proc. populacji (czyli roślin tej odmiany porastających dane stanowisko) należy pozostawić w spokoju. Nie można też uszkadzać części podziemnej rośliny, a jedynie zbierać liście, które stanowią przyprawę. Co jednak najważniejsze, pozwolenie to obejmuje jedynie województw śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego, gdzie populacja czosnku niedźwiedziego jest najbogatsza.
Jeśli chcemy – tylko na terenie tych województw – zbierać tę roślinę, musimy wystąpić o zezwolenie do Regionalnej lub Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Dopiero dopełnienie tych formalności (oczywiście zakończone wydaniem zgody) zapewni nam możliwość bezkarnego zbierania czosnku niedźwiedziego na południu Polski.
Wypróbuj też przepisy na detoksowy koktajl owocowy i kotlety z panierowanej cukinii.