Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Produkty > Niepokojące odkrycie w miodzie w USA
Adam Moskal
Adam Moskal 21.04.2021 02:00

Niepokojące odkrycie w miodzie w USA

Miód
Gasfull, pixabay

Miód znajdziemy w praktycznie każdym gospodarstwie domowym na świecie - używamy go jako słodzika, dodatku do słodkich wypieków czy marynatach do mięs. Produkt ten ma także wiele korzystnych właściwości, z których ludzie korzystają od tysięcy lat. 

Każdy z nas w końcu doskonale wie, że miód wręcz wybitnie oddziałuje na organizm w kontekście odporności. Nie bez powodu jest nazywany "naturalnym antybiotykiem" - posiada zdolności przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze, które sprawdzają się jako remedium na wielorakie infekcje, głównie górnych dróg oddechowych.

Miód z Ameryki zanieczyszczony radioaktywnym opadem

W Stanach Zjednoczonych, w trakcie trwania Zimnej Wojny, przeprowadzano mnóstwo prób nuklearnych - testowano działanie broni jądrowej w atmosferze, pod wodą czy pod ziemią. Najgorszy wpływ na skład miodu miały testy tysiące metrów nad poziomem morza. 

Jak tłumaczy autor badania Jim Kaste, geochemik środowiskowy z Uniwersytetu William & Mary w Williamsburgu w Wirginii, setki testów spowodowały nagły przyrost radioaktywnych izotopów w środowisku w bardzo krótkim czasie. W ramach badań poprosił swoich studentów o zbieranie próbek owoców, warzyw orzechów, miodu i innych pokarmów, aby ocenić stężenie izotopu cez-137. (produkt uboczny reakcji uranu i plutonu)

Spośród 122 przebadanych próbek miodu, w aż 68 znajdowały się wykrywalne ilości cez-137. Byłem przekonany, że to jakiś błąd, ale powtórzyłem test kilkakrotnie, by mieć pewność - tłumaczy Kaste.

Jeśli masz ochotę na więcej ciekawych informacji, zajrzyj do innych tekstów. Przeczytaj ten artykuł, w którym wyjawiamy recepturę na najlepszą wojskową grochówkę. W tym tekście zdradzamy przepis na inny deser - prostą szarlotkę, którą zrobisz w kilka minut.

Źródło: curraheeshutter, Getty Images

Najbardziej skażony region

W trakcie badań postanowiono sprawdzić, czy ilość izotopu może się różnić w zależności od regionu. Okazało się, że największe stężenie zanotowano w roślinach, które rosną na glebach ubogich w potas - pierwiastka potrzebnego roślinom do przeprowadzania procesów metabolicznych.

Cez i potas są bardzo podobne pod względem budowy swoich atomów, więc w momencie, gdy roślina ma niedobór potasu, decyduje się wchłaniać radioaktywny cez. Następnie pszczoły zbierają skażony pyłek i produkują równie skażony miód zbierany w kolejnym etapie przez pszczelarzy.

Dużą ulgą jest informacja, że notowane obecnie poziomy cezu-137 nie stanowią zagrożenia dla zdrowia i życia człowieka. Trzeba jednak pamiętać, że dziesiątki lat temu jego ilość mogła być o wiele większa, co mogło wpływać na zwiększoną zapadalność na raka czy problemy z tarczycą. 

Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:

źródło: tech.wp.pl

Zapraszamy na nasz Instagram

Tagi: Miód