Dlaczego babcie wkładały garnek z ziemniakami pod pierzynę?
W dawnych czasach gotowanie bywało ogromnym logistycznym wyzwaniem. Nasze babcie i prababcie doskonale z nim sobie jednak radziły. Chociaż niektóre metody mogą dziś wywoływać uśmiech na naszych twarzach, to jednak mają one ogromną moc!
Gotowanie jeszcze nigdy nie było tak prostą czynnością, jak obecnie. Mamy do czynienia zarówno z nowoczesnymi technologiami, jak i z szeroką gamą różnorodnych produktów. Zupełnie inaczej było jeszcze kilkadziesiąt lat temu, kiedy nasze babcie musiały niemal "stawać na głowie", aby przygotować jedzenie dla całej rodziny.
Dalsza część artykułu znajduje się pod filmem:
Zaskakujący trick naszych babć
Obecnie większość kuchennych sprzętów działa na prąd, przez co posiłki można przyrządzić niemal w mgnieniu oka. Jednak jeszcze kilkadziesiąt lat temu zwykłe odgrzanie jedzenia wydawało się zupełnie niemożliwe.
Zazwyczaj jadło się jedzenie tuż po jego przygotowaniu. Nasze babcie od czasu do czasu zaskakiwały nietypowymi trickami m.in. chowało garnek z ziemniakami pod pierzynę. Czemu miało to służyć?
Ta zaskakująca technika miała dwie funkcje. Po pierwsze, zapobiegała zbyt szybkiej utracie ciepła. Nawet po kilku godzinach garnek z ugotowanymi ziemniakami był ciepły!
Po drugie był to sposób na przygotowanie potraw. Lekko podgotowane ziemniaki szczelnie zawinięte w koc lub w kołdrę dochodziły w cieple, a później były po prostu smaczniejsze!
Na naszej stronie znajdziecie inne interesujące tricki. Niedawno zdradzaliśmy Wam m.in. jak przygotować gołąbki bez grama kapusty oraz jak usmażyć idealny omlet.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
źródło: newsy gotujmy
