Dlaczego na ogórkach kiszonych pojawia się pleśń? Ten błąd jest najbardziej kosztowny
Teoretycznie nie ma nic prostszego, niż przygotowanie ogórków kiszonych. W praktyce jednak warzywa nierzadko wychodzą miękkie, nieapetyczne, a czasem wręcz śmierdzące. Powodów takiego stanu rzeczy może być kilka, jednak najpowszechniejszy jest jeden podstawowy błąd. Kiszonki przygotowujemy z użyciem niedokładnie umytych i wysuszonych nakrętek i słoików.
Polacy uwielbiają ogórki kiszone
Przygotowywanie ogórków kiszonych to niemal nasz sport narodowy. W prawie każdym domu słoik tego specjału nastawiony był chociaż raz. Czemu wiec niektóre partie ogórków wychodzą zaskakująco pyszne, a inne odbierają apetyt od samego patrzenia? Wszelkie wątpliwości postaramy się rozwiać w naszym krótkim poradniku.
Wielkie obniżki luksusowych garnków Gessler. Niebywałe, gdzie można je dostać
Niepokojące objawy podczas kiszenia ogórków- czy trzeba się ich bać?
Kieszenie ogórków odbywa się w procesie fermentacji. Zalanie warzyw solanką i szczelnie zamknięcie stwarza wewnątrz naczynia idealne warunki do rozwoju bakterii fermentacji mlekowej. Podczas samego procesu zachodzą rozmaite zjawiska, które mniej wprawnych amatorów kiszenia mogą zaniepokoić. Postaramy się omówić każde z nich po kolei.
Wątpliwości może wzbudzać fakt buzowania się ogórków kiszonych. Po otwarciu słoika warzywa w widoczny sposób wydzielają z siebie gaz. Nie jest to żaden powód do obaw, gdyż gazowanie jest wynikiem produkcji dwutlenku węgla przez bakterie mlekowe. Możemy taką buzującą kiszonkę bez obaw spożywać.
Równie wielkie emocje wzbudza zebrana na ogórkach piana. Ta biała, pływająca na powierzchni również wynika ze sposobu działania bakterii. O ile zalewy nie pokrywa kożuch pleśni, możemy ogórki bezpiecznie zajadać. O ewentualnym zepsuciu z pewnością poinformuje nas w pierwszej kolejności zapach przetworu.
W słoiku z ogórkami zalewa zrobiła się mętna? To również zupełnie naturalny objaw fermentacji. Takiej wodzie często towarzyszy biały osad zebrany na dnie słoika. Dla pewności potwierdzamy- nie jest on szkodliwy dla naszego zdrowia.
Na czym polegają najczęstsze błędy robione przy kiszeniu ogórków?
Niewłaściwie przygotowane ogórki kiszone mogą się zepsuć lub spleśnieć. Innym razem wyjdą zupełnie miękkie i nieapetyczne. To bardzo frustrujące zjawiska, skazujące całą partię warzyw na zmarnowanie. Postaramy się podpowiedzieć jak uniknąć podobnych problemów.
Zebrana na ogórkach pleśń niejednego potrafi doprowadzić do palpitacji. Odpowiedzialne za jej powstanie są niepożądane bakterie, które dostały się do wnętrza słoika. Źródłem problemu najczęściej są brudne naczynia, niedokładnie umyte ręce, nieszczelne słoiki i zakrętki, lub niedostateczne oczyszczenie samych warzyw. Zepsute w ten sposób ogórki bardzo brzydko pachną i praktycznie rozpadają się pod widelcem.
Miękkie ogórki kiszone nie muszą mieć jednak nic wspólnego z pleśnią. Przetwory wyjdą w ten sposób, jeśli do ukiszenia wybierzmy warzywa słabej jakości. Nadmiar nawozów podczas uprawy lub zebranie ogórków zbyt młodych to niemal gwarancja nieudanych ogórków. Do kiszenia najlepiej wybierać towar sprawdzony, od zaufanych dostawców.
Ogórki zmiękną, jeśli do ich przyrządzenia zrobimy złą zalewę. Idealna solanka ma mieć stężenie między 6 a 8 procent. Do jej przygotowania użyj twardej soli kamiennej niejodowanej.
Uważaj z dodawaniem przypraw do ogórków. Nadmiar, jak i niedobór, wpłyną niekorzystnie na smak przetworów. Suma masy dodatków, takich jak czosnek, chrzan czy koper powinna stanowić ok. 3 procent reszty składników.
Pamiętaj, aby ogórki kisić we właściwej temperaturze. Pierwszą dobę powinny spędzić w temperaturze pokojowej. Dopiero potem możemy przenieść je w inne, chłodniejsze miejsce. Dalsza część fermentacji odbywa się w 12-18 stopniach. Biały nalot na ogórkach kiszonych jest oznaką jednego zjawiska. Czy miękkie ogórki nadal nadają się do jedzenia?