Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Show-biznes od kuchni > Jacek Wójcik z "Królowych życia" zjadł piri piri. Źle się to skończyło
Przemysław Bociąga
Przemysław Bociąga 04.01.2024 15:23

Jacek Wójcik z "Królowych życia" zjadł piri piri. Źle się to skończyło

Jacek Wójcik je papryczkę
fot. facebook.com/superpolsatofficial

Jedzenie papryczek niewiadomego pochodzenia może mieć opłakane konsekwencje. Przekonał się o tym Jacek Wójcik, jeden z bohaterów reality show „Królowe życia”.

Wójcik w „Królowych życia”

„Królowe życia” to popularny show Polsatu. W programie śledzimy losy Dagmary Kaźmierskiej, osoby o niespotykanie barwnym życiu. Wśród osób, które jej w tym życiu towarzyszą, znajduje się Jacek Wójcik.

W jednym z ostatnich odcinków Wójcika spotkała niespotykana przygoda. Prawdopodobnie skończy się ona nauczką, którą zapamięta do końca życia. Chodzi o jeden produkt, który zjadł – a wyraźnie nie powinien był.

Spróbowałam nowego obiadu z Żabki. Ta zupa to najlepsze rozwiązanie dla zabieganych

Jacek Wójcik je piri-piri

W jednym z ostatnich odcinków widzimy, jak Kaźmierska ze swoim synem Conanem i w towarzystwie Jacka robi zakupy na bazarze. Do degustacji dostaje niepozornie wyglądającą czerwoną papryczkę i razem z synem proponują Wójcikowi, by ją zjadł.

Ten bierze do ust jedną z podetkniętych mu papryczek i rzeczywiście zjada w całości. Z początku nie wydaje się tym przejęty, ale po chwili zaczyna dosłownie się miotać. Okazało się, że zjadł właśnie nie zwykłą chili, jak podejrzewał, tylko piri-piri.

Ta niewielka czerwona ostra papryka jest o wiele bardziej paląca od zwykłej chili. Ta ostatnia typowo może mieć ok. 5-20 tys. jednostek na tzw. skali Scoville'a, która mierzy ostrość papryki. Tymczasem piri-piri ostrością sięga 125 tysięcy.

Czym ugasić palenie papryki

Ja chyba popaliłem kubki smakowe, bo krew, krew – skarży się Wójcik.

Nie pomagają zapewnienia Dagmary, że wypluł ślinę na czerwoną kostkę brukową, bo wciąż wierzy, że krwawi. Wszystko to następuje po tym, jak nieopanowany zaczął biegać po placu. Poprosił też o wodę, którą płukał usta.

To był błąd. Kapsaicyna, związek chemiczny odpowiedzialny za pikantność papryki, nie rozpuszcza się łatwo w wodzie. Oznacza to, że trudno złagodzić fizyczny ból, jaki wywołuje. Do tego używać należy produktów mlecznych (mleko, jogurt) lub alkoholu.

Wiedziałaś o tym, że ja się nie znam na takich rzeczach, dlatego mi podałaś – skarżył się Jacek Dagmarze.

Wygląda na to, że właśnie poznał nowy rodzaj papryki. My tymczasem możemy wypróbować świetny przepis na pikantny sos z papryki.

Jacek Wójcik
fot. facebook.com/superpolsatofficial