Jej ekscesy widziała cała Polska. Królowa życia tłumaczy się po aferze w McDonald's
Julia von Stein odpowiedziała na falę krytyki, która spotkała ją po opublikowaniu nagrania z wizyty w McDonald's. Odbiorcy nie pozostawili na celebrytce suchej nitki. Choć jej zachowanie nie było właściwe, internauci przeszli samych siebie. Gwiazda Królowych życia nie wytrzymała.
Julia von Stein skrytykowana
O skandalicznym zachowaniu celebrytki pisaliśmy już wcześniej. Znana z programu Królowe życia właścicielka zakładu pogrzebowego wybrała się do McDonald's, gdzie w niewybrednych słowach skomentowała prośbę pracownika restauracji o zgaszenie papierosa. Zajście nagrała i opublikowała na swoim profilu instagramowym.
Pod materiałem zaczęły pojawiać się krytyczne komentarze. Wiele z nich było jednak niczym innym jak czystym hejtem. Internauci życzyli nawet von Stein śmierci. Celebrytka nie mogła nie zareagować. Co zrobiła? Piszemy o tym w dalszej części artykułu.
Mąż i dzieci proszą mnie o ten obiad przynajmniej raz w tygodniu. Na szczęście robię go w 15 minutOstra odpowiedź Królowej życia
Julia von Stein opublikowała długie nagranie na Instagram Stories, w którym odniosła się do zarzutów ze strony internautów:
Na samym wstępie chciałabym — ze względu na to, że mam w sobie pokorę i jestem na tyle osobą myślącą, że zauważam błąd po swojej stronie — chciałabym was za to przeprosić. - powiedziała w nagraniu, po czym dodała, że mogła „inaczej dobrać słowa”.
Podkreśliła przy tym, że prośba pracownika McDonald's wyprowadziła ją z równowagi. Dodała też, że nie wyobrażała sobie usunięcie nagrania. Nie przewidziała jednak, do czego są zdolni użytkownicy Internetu:
To, co ja przeczytałam od was w komentarzach... niektóre były po prostu obrzydzające. [...] Jeśli ja robię coś złego, to mi po prostu zwróćcie uwagę. [...] Zachowaliście się tak samo prymitywnie, jak ja, tylko ja do swojego prymitywnego zachowania się przyznaję — mówi w filmie.
Wspomniała jeszcze, że wypowiedzi nieznanych jej osób jej nie dotknęły, bo życie ją „zahartowało”.
Królowe życia nie zawsze miały lekko
Julia von Stein w swoim materiale odnosi się jeszcze do zarzutu, że pogardza osobami pracującymi na kasie. Wspomina, że sama kiedyś parała się różnymi zajęciami i zaznacza, że przypisywanie jej „kategoryzowania ludzi pod względem stanowisk i statusu majątkowego” jest nie na miejscu.
Przeprosiny idą zatem w parze z ostrym postawieniem granic i wskazaniem, że bycie w Internecie nie jest równoznaczne z możliwością obrażania każdego, kto popełni błąd.
Więcej informacji dotyczących kulinariów znajdziecie na naszej stronie. Sprawdźcie przepis na sezonowy przysmak, czyli ogórki kiszone. Wypróbujcie też koniecznie proste ciasto jogurtowe z jagodami.
Źródło: Fakt, Donald, IG/julia_von_stein