Czy mleko prosto od krowy jest zdrowsze niż pasteryzowane?
Świeże mleko wypełnione jest wieloma minerałami, witaminami i makroelementami, takimi jak białko czy tłuszcz. Jest to w końcu pokarm przeznaczony dla cielaków, które muszą przyjmować ogromne ilości wartości odżywczych, aby rosnąć zdrowe i silne.
Ludzie udomawiając bydło, pokochali również mleko. My również czerpiemy wiele korzyści z picia tego płynu - jest w końcu doskonałym źródłem elementów, które potrzebne są do prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Czy pasteryzacja mleka ma znaczący wpływ na zawartość składników odżywczych?
Czy mleko musi być pasteryzowane?
Pasteryzacja jest jedną z najlepszych metod konserwowania żywności. Technika ta polega na odpowiednim podgrzewaniu jedzenia, które ma na celu zniszczyć lub zahamować wzrost drobnoustrojów chorobotwórczych, które mogą w negatywny sposób działać na nasze zdrowie.
Pasteryzacja jednocześnie obmyślona jest w taki sposób, aby zachować jak największe walory smakowe i odżywcze produktów, które są nią poddane. Niestety, proces ten nie jest idealny i mimo wszystko wpływa na zawartość mikroelementów.
Jak czytamy na portalu zdrowie.gazeta.pl, świeże mleko "prosto od krowy" może zawierać liczne bakterie, jak: salmonella, gronkowce, shigella czy listeria, a także wirusy, w tym i takie, które powodują zapalenie opon mózgowych. Szkodliwe elementy mogą się dostać do mleka z pożywienia, które spożywają krowy. Pasteryzacja pozwala się ich pozbyć.
Chcesz poznać więcej ciekawych wiadomości ze świata kulinariów? Sprawdź ten artykuł, w którym wyjawiamy dlaczego warto zjeść łyżkę miodu przed snem. W tym tekście z kolei prezentujemy najlepszy sposób na mizerię, która posmakuje każdemu, nawet najbardziej wybrednemu smakoszowi.
Przeciwnicy pasteryzacji wskazują, że w czasie tego procesu mleko traci część takich witamin, jak A, C oraz niektórych z grupy B. Trzeba jednak pamiętać, że znajdują się one również w innych produktach spożywczych zjadanych przez nas na co dzień, więc nie jesteśmy pozbawieni ich całkowicie.
Picie świeżego mleka "prosto od krowy" jest przyjemniejsze, ponieważ ma ono całkowicie naturalny smak, który zmienia się podczas pasteryzacji. Niestety, ryzyko płynące z możliwości zakażenia groźnymi patogenami jest na tyle duże, że specjaliści od żywienia człowieka zalecają przetwarzanie mleka w wysokiej temperaturze.
Jeśli mimo wszystko decydujesz się na picie niepasteryzowanego produktu, wybieraj ekologiczne hodowle, co do których masz pewność, że zachowane są tam normy sanitarne. Inaczej możesz zachorować na niebezpieczne choroby, co jest znacznie bardziej ryzykowne, niż picie mleka z niepełnymi wartościami odżywczymi.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
źródło: motywatordietetyczny.pl; zdrowie.gazeta.pl