Pestki po czereśniach na bóle stawów
Po zjedzeniu wiśni czy czereśni pestki najczęściej lądują w koszu na śmieci. Jeśli jednak męczysz się z bólami stawów lub często masz migreny, lepiej odkładaj je w jedno miejsce, dokładnie umyj i wykorzystaj do leczenia swoich dolegliwości. Z łatwością stworzysz z nich bowiem poduszkę, która pomoże uśmierzyć ból. Sposób naszych babć jest niezawodny.
Choć jeszcze niedawno ceny czereśni dosłownie zwalały z nóg, a na kolejnych targowiskach padały rekordy, jeśli chodzi o koszt ich zakupu, dziś sytuacja znacznie się uspokoiła. W związku z tym można już w pełni korzystać z sezonu na te owoce.
Przy ich wyborze, należy zwracać oczywiście uwagę na to, by nie były robaczywe. Z dobrej jakości owoców będziemy w stanie zrobić wiele przetworów na zimę czy ciast na specjalne okazje. Drylując je, warto jednak zachować ich pestki.
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej:
Termofor z pestek czereśni - zastosowanie na ciepło
Pestki z czereśni czy wiśni przeważnie wyrzucamy. To spory błąd, gdyż można z nich zrobić termofor, który nasze babcie wykorzystywały przy bólach stawów, reumatyzmie, a nawet zakwasach.
Jego wykonanie jest banalne. Wystarczy po prostu umyć i oczyścić pestki z miąższu, a następnie wysuszyć je i zaszyć w kawałku materiału, najlepiej bawełny lub lnu. Do takiej kieszonki należy wsypać pestki i dokładnie je zaszyć.
Następnie poduszeczkę można zastosować na ciepło i wykorzystywać jako okład na bolące miejsca. Jeśli ma on służyć jako rozgrzewający kompres, należy wsadzić ją do kuchenki mikrofalowej na półtorej do dwóch minut przy mocy 600W.
Jeśli nie masz mikrofalówki, umieść poduszeczkę w piekarniku nagrzanym do temperatury 130-150 stopni Celsjusza na około kwadrans. Zimą można położyć ją na ciepłym kaloryferze.
Pestki posiadają niezwykłą zdolność magazynowania ciepła, a okłady z nich można skutecznie stosować przeciwbólowo przy bólach mięśni, reumatyzmie, zakwasach, bólach miesiączkowych czy w celu rozgrzania zatok, bądź na bolące stawy.
Termofor z pestek czereśni - zastosowanie na zimno
Termoforu z pestek wiśni lub czereśni można używać również jako okładu chłodzącego, który szczególnie będzie pomocny przy upałach. Aby odpowiednio zadziałał, należy włożyć go zapakowanego w torebkę foliową do zamrażarki na około godzinę.
Taki zimny okład świetnie sprawdzi się przy stłuczeniach, opuchliźnie, a nawet bólu po ukąszeniu owada. Można go też stosować jako okład niwelujący migrenę, a nawet opuchliznę pod oczami.
Termoforu z pestek nie powinno się prać. Jeśli się zabrudzeni, można wyczyścić go ręcznie, jednak jego zbyt częste namaczanie może zniwelować jego właściwości.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
źródło: Medme, Newsy Gotujmy
