Pójdziesz do Biedronki i przystaniesz z wrażenia. Cena bobu przyprawia o zawrót głowy
Mamy dwie wiadomości: dobra jest taka, że bób pojawił się już w Biedronce. A zła jest… cóż. Taka jak zwykle.
Wczesny bób w Biedronce
Ludzie dzielą się na dwie grupy: tych, którzy na wiosnę wyczekują z utęsknieniem truskawek i tych, którzy szaleją z radości na myśl o bobie. No dobra, to tak naprawdę ta sama grupa ludzi: wszyscy cieszymy się na sezon i na jedno, i na drugie.
Polskie truskawki zaczynają się już na dobre panoszyć w warzywniakach. A bób? Bób nieśmiało się zaczyna. Jest jednak pewne ale.
Najgorszy błąd przy mrożeniu koperku. Traci cenne właściwościIle kosztuje młody bób
Młody bób w Biedronce pojawia się czasem dość nieśmiało. Bywa, że na stoisku warzywnym leży go zaledwie kilka paczek i trzeba się nieco porozglądać, zanim poznamy cenę. A kiedy już ją poznamy, możemy nieco żałować: kosztuje on 20 złotych za półkilogramową paczkę. Taniego obiadu z tego nie będzie.
Rzut oka na opakowanie zdradza jednak powody tej ceny. Jak podaje „Fakt”, jego reporterzy dopatrzyli się pochodzenia bobu. Ten z oferty Biedronki pod koniec maja 2024 przyjeżdża do nas z Albanii.
Kiedy stanieje bób
Jasne, 19,99 zł za półkilogramową torebkę bobu to i tak taniej, niż jeszcze kila tygodni temu. Wtedy hiszpański produkt kosztował jeszcze o 10 zł drożej, a zatem w przeliczeniu na kilogram aż 60 złotych. Kiedy jednak polska konkurencja wymusi obniżenie cen?
Sezon na polski bób zacznie się niestety dopiero za ok. miesiąc. Mówi się, że szczyt podaży tego warzywa to lipiec i sierpień. Warto więc uzbroić się w cierpliwość jeszcze na kilka tygodni, zanim zaczniemy ostrzyć sobie zęby na sałatki i puree z tej niecodziennej i fantastycznej odmiany fasoli.
Wypróbuj też przepisy na zupę kapuścianą z botwinką według Tomasza Strzelczyka i faszerowane bakłażany.