Stanął przy drodze i zaczął sprzedawać jagody. Nie mieści się w głowie ile zarobił
Sezon na jagody ruszył pełną parą. Jagodzianki stały się absolutnym hitem. Te od Magdy Gesller kosztują 28 złotych za sztukę i są najdroższe w Warszawie. Ile zatem można zarobić na zbieraniu jagód i ich sprzedawaniu przy drodze? Postanowił to sprawdzić YouTuber z kanału Sprawdzam Jak.
Jagody, czyli pyszne i zdrowe
Jagody są hitem tegorocznego lata. Jagodzianki cieszą się ogromnym powodzeniem wśród łasuchów. Ci nie szczędzą grosza i są w stanie nawet zapłacić 28 złotych za słodką bułkę z jagodami. Nie ma się co dziwić- jagody są pyszne i bardzo zdrowe.
Te owoce leśne zawierają witaminy C, B i K. Doskonale wpływają na nasz wzrok i łagodzą choroby oczu. Są lekkostrawne i wspomagają pracę układu trawiennego. Podkręcają metabolizm, świetnie działają na układ krwionośny i obniżają zły cholesterol. Ile można zarobić na sprzedaży jagód? YouTuber zebrał jagody, stanął przy drodze i zarobił krocie.
Jeśli zobaczysz to na arbuzie, nigdy go nie kupuj. Ten szczegół jest najważniejszySprzedaż jagód, czyli ile można zarobić?
Jagody choć słodkie- to słono kosztują. Za kilogram tych leśnych owoców na rynku hurtowym w Broniszach trzeba zapłacić od 28 do 30 złotych. Ile możne zarobić osoba, która stanie przy drodze i będzie sprzedawać jagody? To postanowił sprawdzić na własnej skórze YouTuber z kanału Sprawdzam Jak.
Żeby zarobić na jagodach trzeba najpierw zebrać owoce, potem się nasiedzieć, czyli poczekać na klientów z przejeżdżających samochodów. Jednak warto uzbroić się w cierpliwość. YouTuber sprzedawał małe słoiki z jagodami za 25 zł. Natomiast za duży słoik- 40 zł. W sumie YouTuber miał na sprzedaż 6 małych słoików i 3 duże słoiki.
Sprzedaż jagód, czyli niezły biznes
Zanim pierwszy klient się pojawił- sprzedawca musiał długo czekać- minęły 2 godziny. Jednak cena jagód odstraszyła klienta. Mieszkaniec miejscowości, w której mężczyzna sprzedawał jagody- stwierdził, że powodem słabego ruchu był zbyt elegancki strój YouTubera. Mężczyzna nie wyglądał na typowego zbieracza jagód.
Okazało się, że ceny, których żąda za jagody są zbyt wygórowane. Niestety YouTuber nic nie sprzedał i nic nie zarobił. Nikt się nie zatrzymał, by kupić jagody. Lokalny mieszkaniec wyjaśniał YouTuberowi, że powodem braku zainteresowania kupnem jagód są te owoce leśne, które można kupić w sąsiednich supermarketach. Oprócz tego konkurencja sprzedających jest duża. Przy drodze jagody sprzedawało jeszcze siedem osób. Pisaliśmy o najlepszych jagodziankach w Warszawie. Podawaliśmy też trik na pyszne jagodzianki.
Źródło: YouTube/ @SprawdzamJak
