W czasach PRL jadły go wszystkie dzieci. Dziś jest niesłusznie pomijany
W czasach PRL-u nie było łatwo o słodycze. Jednak dzieci chciały jeść słodkości, zupełnie tak jak obecnie. Tak właśnie powstał pomysł na tani przysmak, który dziś często omijamy szerokim łukiem. Wszystko przez jego skład i zagrożenia z tym związane.
Kogel mogel zamiast słodyczy
Każdy, którego dzieciństwo przypadło na czasy PRL, pamięta, że ze słodyczami było krucho. Brakowało czekolad, batoników i innych łakoci, które teraz kupimy bez trudu w najmniejszym nawet sklepie. Ewentualnie można było załapać się na niezbyt smaczne wyroby czekoladopodobne.
Jak radziły sobie dzieci w tamtych czasach? Polegały na swoich rodzicach, którzy dla najmłodszych przyrządzali kogel- mogel. Dla niewtajemniczonych to połączenie jajek z cukrem lub z kakao. Teraz ten zapomniany smakołyk budzi pewne obawy. Szkoda, bo pełen jest odżywczych składników i warto go jeść.
Gdy nie mam pomysłu na kolację, podaję tę sałatkę. „Wyśmienita" to mało powiedzianeKogel mogel dla smaku i zdrowia?
Kogel- mogel dostarcza nam witamin: A, B, K i E. Oprócz tego zawiera kwas foliowy, żelazo i cholesterol. Skład pozytywnie działa na układ odpornościowy, nerwowy i sercowo-naczyniowy. Oprócz tego dobrze wpływa na wzrok, skórę i paznokcie. W jajkach znajdują się też aminokwasy, które mają działanie przeciwnowotworowe.
W PRL kogel- mogel święcił tryumfy popularności. Jedzono go na deser, ale też podczas bólu gardła i chrypy. Łączono więc przyjemne, bo słodkie z pożytecznym. Deser pomagał uporać się z bólem gardła. Jednak teraz skład budzi grozę. Mało kto przygotowuje kogel- mogel.
Surowe jajka budzą niepokój
Kogel- mogel zrobiony jest z surowych jajek. Czy można jeść je pod taką postacią? Tak, ale istnieje ryzyko zakażenia się salmonellą. To z kolei prowadzi do poważnych problemów zdrowotnych. Aktualnie jedzenia surowych jaj nie zaleca się dzieciom i osobom z obniżoną odpornością. Jajka należy myć i gotować.
Jednak badania pokazują, że jedynie 1 jajko na 20 tysięcy zakażone jest salmonellą. Jeśli chcemy jeść surowe jajka, to należy je kupić od zaufanych hodowców, którzy szczepią kury przeciw salmonelli. Jajka trzeba umyć, odkazić, a potem krótko wyparzyć. Dopiero po takich zabiegać można zjeść surowe jajko. Pisaliśmy o aktualnych promocjach Biedronki na weekend. Polecaliśmy przepis na sałatkę milionera na andrzejki.
Źródło: zdrowie.interia.pl, symbio.pl