Wózki w Lidlu mają ukrytą funkcję
Lidl, podobnie jak Biedronka, stara się ułatwiać zakupy klientom, aby ich doświadczenie było jak najwygodniejsze. Dlatego w sklepach niemieckiej sieci alejki są szersze niż w innych dyskontach, produkty często należą do kategorii premium, a mimo to ceny są bardzo niskie.
Konsumenci korzystając z wózków czy kas, często nie zdają sobie nawet sprawy, że mają one pewne ukryte funkcje, pozwalające na sprawniejsze robienie zakupów. Tym razem prezentujemy sposób, który znacznie uprości trudną wyprawę po zakupy z dzieckiem.
Wózek z Lidla ułatwia transport najmłodszy
Choć głównym założeniem tej dodatkowej półeczki jest przewożenie ciężkich produktów, takich jak kartony z urządzeniami elektrycznymi, zgrzewki wody czy kartony mleka, można wykorzystać ją w jeszcze jeden sposób. Jeśli jesteś rodzicem, ta funkcja jest specjalnie dla ciebie.
Gdy jesteś na zakupach z całą rodziną i jedna z twoich pociech straci siły do dalszego marszu, lecz jest zbyt duża już do siedzenia w siedzisku, może stanąć na półeczce. Rodzic asekuruje swoje dziecko od tyłu, przez co nie ma ryzyka żadnego upadku.
Dodatkowo półka ułatwia kontrolę nad rozbrykanym młodzikiem. Niekiedy rodzic nie może trzymać go ciągle za rękę, a możliwość chwycenia się dziecka za rączkę wózka sprawi, że nie oddali się ono zbyt daleko i nie zejdzie z pola widzenia opiekuna.
Jeśli masz ochotę na więcej ciekawych informacji, sprawdź inne nasze materiały. Przeczytaj ten artykuł, w którym wyjawiamy, co należy dodać do kapusty, aby po jej jedzeniu nie mieć przykrych wzdęć. W tym tekście zdradzamy najbardziej kontrowersyjne dania z całego świata, które mimo wszystko uznawane są za prawdziwe delikatesy.
Źródło: tarasov_vl, Getty Images
Inne sekrety sieci Lidl
Powierzchnia do pakowania udostępniona przy kasach w Lidlu nie jest zbyt duża. Dlatego projektant postanowił umieścić w nich specjalną zagrodę, do której można wsunąć wózek. Następnie wystarczy spakowane siatki sukcesywnie do niego przekładać i robić więcej miejsca na resztę towarów.
W plastikowych koszykach, które sprawdzają się podczas mniejszych sprawunków, zaimplementowane są dwa uchwyty. Jeden dłuższy, którym wygodnie można ciągnąć za sobą koszyk oraz krótszy, który wbrew pozorom wcale nie służy do noszenia.
Za krótki uchwyt łapie się wtedy, gdy chcemy podnieść koszyk przy kasie za pomocą obu rąk. Chroni to plecy przed nadmiernym wysiłkiem i redukuje ewentualny ból.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: kobieceinspiracje.pl