Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Produkty > „Wstyd byłoby mi podać to gościom”. Inflacyjny deser okazał się totalną klapą
Aleksandra Proch
Aleksandra Proch 12.04.2023 16:43

„Wstyd byłoby mi podać to gościom”. Inflacyjny deser okazał się totalną klapą

inflacyjny deser z bananów
screen z filmu na kanale YouTube mietczynski

Popularny youtuber przeprowadził inflacyjny eksperyment. W jego ramach przygotował tani deser z bananów i czekolady. Powiedzieć, ze efekt nie zachwycił to mało - okazał się druzgocącym fiaskiem. Czego jednak można spodziewać się przy budżecie 50 zł na 4 osoby?

Banany z kulinarnego eksperymentu to kompletna porażka

Mietczyński (którego powyższe zdjęcie pochodzi z jego oficjalnego kanału w serwisie YouTube), to znany twórca wrzucający na swój kanał rozmaite treści. Wśród nich nie zabrakło także tematów kulinarnych. Pomimo pozornego aspektu humorystycznego, niedawny film pokazał gorzką polską rzeczywistość. Eksperyment obrazuje bowiem skutki ciągle drożejącej żywności.

W ramach badania youtuber miał przygotować trzydaniowy posiłek dla 4 osób. Z oczywistych względów musiał postawić na najtańsze składniki. O ile zupa i drugie danie uszłyby jeszcze w tłoku, deser wyszedł skandaliczny tak w smaku, jak i w prezencji. 

Zetrzyj ziemniaki na tarce i dodaj jajka. Obiad szybszy i lepszy niż placki ziemniaczane

Na czym bazuje przepis na felerny deser z bananów?

Mietczyński w odmętach internetu znalazł prosty deser z zaledwie 2 składników. Do jego przyrządzenia potrzebował jedynie bananów i czekolady. Kiść ładnych owoców udało mu się upolować na promocji w korzystnej cenie. Po czasie okazało się, że efekt końcowy nie prezentował się już tak różowo

Jak zobaczyłem ten przepis w internecie, to myślałem, że ktoś sobie jaja robi. Ale potem się okazało, że na kilku stronach jest przepis na takiego banana

-powiedział po wszystkim youtuber.

Dodał też, że obecność tej samej receptury uśpiła jego czujność, przez co nie spodziewał się nadchodzącej katastrofy.

Mietczyński wprowadził do swojej wersji deseru z bananów małą modyfikację. Ze względu na oszczędność nie kupił do niego migdałów. Udało mu się za to wysupłać kilka złotych na czekoladę z takim dodatkiem. Uzbrojony w niezbędne ingrediencje przystąpił do pichcenia.

 

Jak przebiegło przygotowanie i degustacja bananów z czekoladą na kanale Mietczyńskiego?

Przepis na banany z czekoladą na pierwszy rzut oka wydaje się sensowny. Połączenie tego owocu ze słodkim dodatkiem jest przecież powszechnie znane i lubiane. Youtuberowi, być może podświadomie, nie przypadł on jednak do gustu.

Przyznam się, że (…) mi to dość durnie wyglądało

-podzielił się przemyśleniami na początku przyrządzania przepisu.

Aby zrobić bananowy deser, należy umyte nieobrane owoce naciąć wzdłuż. Następnie przez całą ich długość układamy kostki czekolady. Na koniec banany wystarczy zawinąć w folię i wsadzić do piekarnika. Jak się okazało, cały plan był zupełnie chybiony.

Po wymaganym czasie pieczenia Mietczyński odwinął banany z folii. Jego oczom ukazał się niezbyt apetyczny rezultat kulinarnego eksperymentu.

To wygląda naprawdę okropnie…

-powiedział bez chwili wahania.

Jakbym miał do wyboru, to bym osobno chyba wolał zjeść banana surowego i osobno zjeść czekoladę

-przyznał wydobywając miąższ z wnętrza owocu.

Po chwili dodał, iż deser wygląda jak przeżuta treść żołądkowa. Na koniec stwierdził, że cały pomysł jest durny, a gościom na pewno by czegoś takiego nie podał. W dziesięciostopniowej skali deser z bananów otrzymał jedynie 2 punkciki.

Nie ma to żadnego sensu

-podsumował na odchodne youtuber.

Nasz sposób na deser z bananów jest ponad wszelką wątpliwość udany i sprawdzony. Śniadanie z dodatkiem tego owocu to dobry pomysł, ale pod pewnymi warunkami.

banany z czekoladą.png
Canva / cunfek

Źródło: YouTube mietczynski