Zapomnij o schabowych i mielonych. Kiedyś jedzono tylko takie kotlety, to hit PRL-u

To danie tak proste, że nie wiadomo nawet, czy instrukcja jego wykonywania może nazywać się przepisem. Z pewnością jednak zasługuje ono na uwagę, choćby ze względu na odrobinę nostalgii. Kotlety z mortadeli jadaliśmy w PRL-u na tyle często, że wielu zapadły w pamięć.
Przywróćmy mortadelę pamięci
Na samo słowo mortadela wiele osób przechodzą dreszcze. Podobnie jak parówki – dziś przecież wciąż chętnie jadane – kojarzą się z niemal przysłowiowym „psem zmielonym razem z budą”. Jednak nic bardziej mylnego – mortadela ma swoją, całkiem szlachetną historię.
Siedemset lat temu była być może pierwszą kiełbasą przygotowywaną we Włoszech. Drobno mielone mięso wieprzowe z tłuszczem z podgardla miało gładką strukturę i pyszny smak, który zawdzięczało m.in. mirtowi używanemu jako przyprawie. Być może to właśnie od mirtu pochodzi jej nazwa – inna hipoteza mówi o pochodzeniu od łacińskiego słowa oznaczającego moździerz.

Mortadela nie taka straszna
A zatem, choć może straszyła nas w PRL-u, mortadela ma swoje całkiem luksusowe odmiany. Z tych codziennych powstanie tani obiad. Z delikatesowych, upolowanych np. w specjalistycznym sklepie z włoskimi produktami – wyjątkowy rarytas. Autorka kanału Tanie inspiracje, z którego pochodzą ilustracje do tego przepisu, słusznie zauważa, że to potrawa tak prosta w przygotowaniu, że może wielu początkujących przekonać do gotowania.
Dalsza część tekstu pod filmem.
Składniki
- Mortadela
- 1-2 jajka
- Bułka tarta do panierowania
- Tłuszcz do smażenia

Kotlety z mortadeli na obiad
Kotlety z mortadeli to jedna z najprostszych potraw na świecie. Sama kiełbasa jest już przecież przetworzona. By przygotować z niej obiad, wystarczy pokroić ją w plastry i zapanierować.
Najlepsze będą plastry grubości nie większej niż 2 cm. Przejdą wtedy temperaturą, zanim panierka zacznie się przypalać. Kiełbasę obieramy i kroimy. Na talerzyk wysypujemy bułkę tartą.

W miseczce rozbijamy jajka, by się lekko napowietrzyły. Plastry mortadeli dokładnie obtaczamy w masie jajecznej i panierujemy bułką tartą. Smażymy na niezbyt wysokiej mocy palnika, by nie przypalić kotletów. Podajemy z ulubionymi dodatkami.
Wypróbuj też przepisy na placki ziemniaczane z łososiem i zupę z kapusty pekińskiej.






































