Bardzo wysokie ceny w polskich restauracjach
Restauracje przez większość pandemii miały mnóstwo problemów wywołanych obostrzeniami - zakaz stacjonarnej pracy przyczynił się do upadku wielu biznesów, które nie wytrzymały nagłego spadku zarobków. Na szczęście od 15 maja powoli wracamy do normalności.
Dzień ten bowiem został wyznaczony na umożliwienie otwarcia ogródków piwnych, w których goście restauracji mogą ze spokojem zamówić i zjeść posiłek, ciesząc się z obecności najbliższych i smacznego jedzenia. Niestety, niektóre lokale mają zaporowe ceny.
Ceny gdańskich restauracji przyprawiają o zawrót głowy
Do redakcji portalu o2.pl zdecydowała się napisać czytelniczka pani Ewelina, która wybrała się do Gdańska w ramach wycieczki turystycznej. Wspólnie z rodziną odwiedzili jedną z miejscowych restauracji - długie spacerowanie wzmaga głód, który trzeba jakoś opanować.
Gdy skończyli posiłek i dostali paragon, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Za posiłek dla trzech osób musieli zapłacić 175 złotych, co wydało im się zbyt wygórowaną ceną. Dlatego pani Ewelina chwyciła za telefon, zrobiła zdjęcie paragonu i wysłała je do redakcji o2.pl, które możecie zobaczyć poniżej.
Źródło: Screen zdjęcia z portalu o2.pl, zamieszczone w tym artykule, które przesłane zostało przez ich czytelniczkę.
Surówka poza zestawem
Pani Ewelina zdradziła, że porcje nie były zbyt duże, gdyż surówkę trzeba było zamówić osobno. Aby oszczędzić trochę pieniędzy, rodzina turystki zamówiła jedną surówkę dla trzech osób. Niestety, ilość dodatku była obliczona na jednego gościa, przez co nie najedli się.
Na naszej stronie zamieściliśmy mnóstwo informacji kulinarnych, które mogą przypaść tobie do gustu. Przeczytaj ten artykuł, w którym przekazujemy wieści o straszliwym odkryciu w popularnych przyprawach. W tym tekście zdradzamy najlepszy przepis na pyszne cebulowe kule faszerowane mięsem - idealna grillowa przekąska.
Całkowite zamówienie składało się z:
zupa rybna - 19,00 zł
filet z flądry ze szpinakiem (zestaw) - 39 zł
filet z halibuta (zestaw) - 49 zł
filet z dorsza w mące (zestaw) - 39 zł
zestaw surówek - 10 zł
herbata - 7 zł
sok Cappy pomarańczowy - 6 zł
Kropla Beskidu - 6 zł
Dlaczego ceny tak wzrosły?
W górę poszły ceny wielu produktów. Widzę to, robiąc zarówno prywatne zakupy, jak i zaopatrując się do restauracji. Jest znacznie drożej. Nawet o 20 proc. To musi się przełożyć na ceny w restauracjach - tłumaczył w rozmowie z money.pl Robert Sowa, znany restaurator.
Brak pracowników, podwyżki cen energii elektrycznej oraz przestój w działalności restauracji sprawiły, że właściciele próbują odbić sobie straty z czasów lockdownu. Miejmy nadzieję, że niedługo wszystko się ustabilizuje, a trzyosobowy obiad nie będzie kosztował prawie 200 złotych.
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
źródło: turysci.pl; o2.pl