Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Produkty > Bosacka spojrzała na etykietę i złapała się za głowę. Od razu ostrzegła konsumentów. „Tego nie można nazwać serem!"
Maciej Jurczyk
Maciej Jurczyk 26.02.2024 16:30

Bosacka spojrzała na etykietę i złapała się za głowę. Od razu ostrzegła konsumentów. „Tego nie można nazwać serem!"

ser w opakowaniach i Katarzyna Bosacka
Canva/@Robert Kneschke; Instagram@katarzynabosacka

Znana dietetyczka ostrzega przed produktami, które udają ser. W ich składzie mnóstwo szkodliwych substancji. Rzut wprawnego oka na etykietę i wszystko stało się jasne. Poniżej opisujemy ze szczegółami, czego unikać.

Katarzyna Bosacka ostrzega

Ceniona dietetyczka Katarzyna Bosacka od lat zwraca uwagę na skład popularnych produktów spożywczych. Tym razem ostrzega przed produktami, które wyglądają jak ser. Tak naprawdę jednak są wyrobami seropodobnymi. Na czym polega różnica?

Produkt seropodobny a całą masę dodatków. W jego składzie jest mnóstwo niezdrowych i szkodliwych substancji. W dalszej części wskażę ci produkty, przed którymi ostrzega znana dietetyczka. Dowiesz się też na co zwracać uwagę. 

sery.jpg
Canva/@Magone
Zabielam pomidorową składnikiem, o którym nikt by nie pomyślał. Śmietana się schowa To idealny moment na sianie marchewki. Jednym trikiem zwiększam plony

Ten ser lepiej omijaj

Bosacka w poście umieszczonym na Instagramie ostrzega swoich odbiorców przed produktami, które udają ser. Nie wskazuje ona jednak konkretnego producenta ani konkretnej marki. Zwraca uwagę na skład. To właśnie na etykiecie widnieje cała prawda o produkcie.

Pod jej uważną lupę dostał się produkt, który producent przeznacza do pizzy. Dietetyczka przyjrzała się etykiecie i złapała się za głowę. Skład jest naprawdę przerażający. Najgorsze jest to, że taki „rarytas" często stosowany jest w lokalach gastronomicznych.

Co takiego przerażającego jest na etykiecie?

Jakkolwiek dziwnie by to nie zabrzmiało, w tym serze prawie, nie ma sera. Spójrz na zdjęcie poniżej i zobacz. Zawartość sera w tym produkcie seropodobnym wynosi 50%. Reszta to dodatki. Prawdziwy ser powinien w całości składać się z tłuszczy mlecznych.

Tutaj mamy mieszankę tłuszczu mlecznego i najgorszego tłuszczu roślinnego, dlatego tego produktu nie można nazwać serem - napisała Katarzyna Bosacka.

Ostrzeżenie Bosackiej ma mieć jasne przesłanie. Zwracajcie uwagę na etykiety nie tylko kupowanego sera, ale również innych produktów spożywczych. Tylko w taki sposób będziecie mogli ustrzec się przed szkodliwymi i niezdrowymi produktami w waszym domu.

Jak się uchronić przed produktami seropodobnymi na mieście?

Pamiętajcie, że zawsze możecie spytać o skład, żeby mieć pewność co jecie-przypomina Bosacka.

A czy wy kiedyś nacięliście się na taki produkt seropodobny?

 

etykieta.jpg
Instagram@katarzynabosacka