Jak zrobić najlepszy zakwas na żurek? Najważniejsza jest mąka, tego nauczyła mnie babcia

W niektórych domach zakwas jest stałym lokatorem lodówki. Ale w znacznie większej ich liczbie jest tylko gościem od święta, a konkretnie – od Wielkiejnocy. Oto jak przyrządzić zakwas doskonały.
Zakwas do żuru
Nie ma Świąt Wielkanocnych bez żurku z białą kiełbasą i nie ma żurku bez zakwasu. Wychodzi więc na to, że zakwas na żurek należy do najważniejszych elementów roku liturgicznego – i nie tylko, bo więcej osób zje żurek z dokładką niż pójdzie na rezurekcję. Do dobrego zakwasu warto się więc przyłożyć.
Zakwas to nic innego jak kiszona mąka. Jednak to, jak łatwo to podsumować w słowach, nie oddaje całego sedna przepisu. Przyjrzyjmy się więc składnikom krok po kroku, zaczynając od kluczowego – mąki.
Jaka mąka na zakwas
Zakwas na żur – w przeciwieństwie do tego na barszcz biały – to kiszona mąka żytnia. Jaką mąkę wybrać? Osoby bez dużego doświadczenia, którym zależy, by zakwas wyszedł za pierwszym razem, mogą z powodzeniem sięgnąć po zwykłą mąkę sklepową.
Dalsza część tekstu pod filmem.
Mąka taka jest dość stabilna, jeśli chodzi o skład. Nie ma tam dla nas zbyt wielu niespodzianek, będzie więc łatwiej przygotować dobry zakwas. Ważny jest jednak numer na mące – im wyższy, tym lepiej, bo bardziej aromatyczny będzie nasz zakwas.
Przepis babci na zakwas na żurek
Liczba na mące to ilość dodatków mineralnych, które znajdują się w jej składzie. Im wyższa, tym mąka jest z pełniejszego przemiału. Najwyższa spotykana na co dzień w sklepach jest mąka chlebowa typu 2000. Jeśli trudno nam ją znaleźć, można sięgnąć także po – również chlebową – 720. Nasze babcie robiły zakwas przeważnie na takich.
Potrzebujemy ok. 5 łyżek takiej mąki na pół litra wody. Jeśli chodzi o tę ostatnią, wiele osób zaleca użyć przegotowanej i przestudzonej wody, inni mówią, że nie jest to konieczne. Do zakwasu można też dodać ziele angielskie, liście laurowe i obrany czosnek.
Nastawiamy zakwas na wielkanocną zupę
Aby zakwas się udał, musimy nastawić go najpóźniej na kilka dni przed Wielkanocą. Najlepiej, by było to około tygodnia. Przez ten czas codziennie mieszamy go drewnianą łyżką.
Zakwas przygotowujemy w wyparzonym szklanym lub kamionkowym naczyniu. Nie może być oczywiście schłodzony, powinien stać na blacie w kuchni, przykryty gazą. Jego jakość kontrolujemy węchem – czekając na charakterystyczny przyjemny zapach kiszonej mąki. Jeśli zakwas przygotowaliśmy wcześniej, możemy przelać go do wyparzonej butelki i przechowywać przez 2-3 tygodnie w lodówce.
Wypróbuj też przepisy na czekoladowe zajączki i krupnik na golonce.





































