Najgorsze grzyby, jakie można suszyć. Tracą smak i mogą kumulować toksyny
Kiedy jesień przechodzi w zimę, nasza uwaga ze zbierania grzybów zaczyna odwracać się w kierunku ich konserwowania. Najczęstszy wybór to suszenie. Nie zawsze jednak jest on najlepszy.
Suszenie grzybów
Suszenie grzybów wydaje się najprostszą i najbardziej uniwersalną metodą, by zmienić świeże owocnie w przetwory. Inne to smażenie ich lub gotowanie i pakowanie w słoiki, co można zrobić z bodaj każdą odmianą jadalnych grzybów. Często też mrozimy je, ale i do tego nie wszystkie grzyby się nadają.
Podobnie, niestety, nie wszystkie dobrze jest suszyć. Czasem jest to zwykłe marnowanie grzybów albo pogarszanie ich własności. Niestety, czasem też mogą się pod wpływem suszenia wytwarzać toksyczne substancje.
Uwaga na suszone grzyby
Tak, jak do mrożenia nie nadają się owoce z dużą zawartością wody, tak jednym z przeciwwskazań do suszenia jest bogactwo białka. Może ono bowiem po ususzeniu stać się toksyczne. Dlatego też powstrzymajmy się przed suszeniem choćby rydzów czy kurek.
Nie suszymy też grzybów z wilgotną skórką, takich jak maślaki. Omijamy przygotowywanie suszu z grzybów blaszkowych. Z czubajki kani przygotowujemy od razu pyszne kotlety, zamiast zmieniać je w mdły susz. Z kolei opieńki zupełnie stracą swój smak.
Zachowaj ostrożność z grzybami
Dlatego też najlepiej mrozić leśne grzyby z rurkami pod kapeluszem i bez wilgotnej skórki. Nie bez powodu najczęściej w mieszance występują prawdziwki, podgrzybki, smardze czy koźlarze. Dobrze znoszą zarówno pozbawianie ich wody, jak i późniejsze ponowne gotowanie. A z wywaru powstaje kolejny doskonały grzybowy składnik dań.
Nie ma przy tym znaczenia, jakiej metody suszenia używamy. Współczesne suszarki do grzybów są równie skuteczne jak tradycyjna metoda nawlekania na nitkę i wieszania koło grzejnika. Oczywiście grzyby przed suszeniem należy dokładnie wyczyścić, ale nie powinno się ich myć, by nie nasiąkły dodatkową wodą.
Wypróbuj też przepisy na pierogi ze śledziem i racuchy z dyni.
