Od lat nie kupuję pańskiej skórki na Wszystkich Świętych. Robię ją sama w domu, przepis jest banalny
Pańska skórka jest przysmakiem popularnym głównie na Mazowszu i w Małopolsce. To słodki biało-różowy cukierek, który można kupić we Wszystkich Świętych w okolicach cmentarzy. Dzięki temu banalnemu przepisowi sama przygotowuję pańską skórkę. Polecam tę prostą recepturę.
Pańską skórkę zrobicie w swojej kuchni
Mieszkańcom Mazowsza i Małopolski nie trzeba wyjaśniać, czym jest pańska skórka. Natomiast dla osób, które są z innych regionów Polski, ten smakołyk nie jest już znany. Na początku XX wieku ten oryginalny cukierek był sprzedawany w aptekach. Jego zadaniem miało być złagodzenie kaszlu. Jednak zamiast lekiem stał się bardziej przysmakiem, po który sięgały chętnie dzieci.
Swą nazwę ten smakołyk zawdzięcza delikatności i słodkości. Pańska skórka, czyli panieńska, w domyśle nadzwyczaj gładka i delikatna. Kiedyś pańską skórkę robiono z gumy arabskiej i z korzenia prawoślazu. Jednak przez lata receptura ewoluowała. Polecam przepis na smakołyk, który każdy może zrobić w domu.
Jak zrobić pańską skórkę?
Składniki:
- 2 białka
- szklanka cukru
- ½ szklanki wody
- ½ szklanki miodu
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1 łyżka soku malinowego
Do rondelka wsypujemy cukier, wlewamy wodę i dodajemy miód. Całość mieszamy i zostawiamy na średniej mocy palnika. Trzymamy na kuchence do momentu, aż na powierzchni pojawią się złociste bąble (po ok. 10-15 minutach gotowania).
W międzyczasie z białek ubijamy sztywną pianę z białek. Następnie, cały czas ubijając, dodajemy do niej cieniutką strużką uzyskany karmel. Potem dosypujemy jeszcze cukier wanilinowy, nie przestajemy mieszać. Miksowanie powinno zająć ok. 10 minut, aż do uzyskania bardzo gęstej masy.
Domowa pańska skórka bije na głowę tę kupną
Krem na pańską skórkę dzielimy na 2 części. Jedną z nich przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Drugą barwimy sokiem malinowym i tworzymy z niej górną warstwę pańskiej skórki.
Formę z pańską skórką zostawiamy do wystudzenia. Następnie przekładamy ją do lodówki na cała noc. Gotowe słodycze porcjujemy i zawijamy w folię lub papier do pieczenia. Pyszny deser w wersji domowej gotowy jest do jedzenia. Taki przysmak z PRL-u do dziś robi moja mama. Z dosłownie 3 składników udało mi się zrobić pyszne ciasto.
Źródło: kotlet.tv
