Od znajomej kucharki mam przepis na najlepsze mielone. Wystarczy zastąpić bułkę tym składnikiem

Mielone z siemieniem lnianym

Bułka to niezbędny element klasycznych kotletów mielonych . Przeważnie dodajemy ją do mięsa w dwóch postaciach: jako bułkę tartą, która związuje mięso i jako całe kawałki wymoczone w mleku i odciśnięte – te z kolei mają masę rozluźniać i czynić bardziej soczystą.

Niestety, bułka nie jest przyjaciółką ani diety, ani wszystkich żołądków. Osoby starające się ograniczać gluten albo w ogóle eliminować węglowodany mogą więc sięgnąć po kotlety po królewsku. Zamiast bułki dodajemy w nich siemię lniane.

Kotlety mielone – co zamiast bułki?

Siemię lniane zamiast węglowodanów dostarcza nam moc kwasów omega. Często zaleca się je jako zbawienne dla krążenia i układu moczowego, a także w chorobach żołądka . Ma też właściwości przeciwutleniające . Słowem – samo zdrowie. Siemię lniane do tego przepisu można kupić już zmielone albo zmielić je samemu, np. w blenderze, na proszek.

Składniki

• 500 g mięsa mielonego
• 1 szklanka siemienia lnianego (przed zmieleniem) lub ¾ zmielonego
• 1 cebula
• 1 jajko
• 100 g masła
• Sól, pieprz, tłuszcz do smażenia

Smażymy kotlety bez bułki tartej

Cebulę drobno siekamy i podsmażamy na patelni na łyżce oleju, aż będzie miękka i szklista. Zdejmujemy z ognia i pozostawiamy do ostygnięcia .

Zmielone siemię lniane dzielimy na dwie części. Jedną z nich dodajemy do mięsa mielonego i razem z podsmażoną cebulą i wybitym jajkiem, w misce, wyrabiamy na gładką masę. Przyprawiamy ją solą i pieprzem.

Z mięsnej masy formujemy kotlety. Drugą połowę siemienia wysypujemy na talerzyk i używamy jej jako panierki do kotletów . Mięso obtaczamy dokładnie w zmielonych ziarnach.

Kotlety mielone smażymy na rozgrzanej patelni, przewracając na drugą stronę, aż staną się rumiane. Po usmażeniu wyjmujemy je na ręcznik papierowy, by odciągnął nadmiar tłuszczu .

Wypróbuj też przepisy na surówkę z młodej kapusty i doskonałe gołąbki .