Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Produkty > Ogromna zmiana dla klientów Dino. Tego produktu już nie dostaną w sklepie
Przemysław Bociąga
Przemysław Bociąga 18.02.2025 14:43

Ogromna zmiana dla klientów Dino. Tego produktu już nie dostaną w sklepie

szyld dino
Fot. Pawel Wodzynski/East News

Dino podjęło zaskakującą decyzję. Chodzi o wycofanie niezwykle popularnego produktu. Sieć ma swoje powody, a zmiana ma wejść w życia do końca bieżącego roku. Zauważą ją wszyscy klienci.

Bez jajek „trójek” w Dino

Chcemy tego czy nie, naszą kuchnią rządzi dziś dietetyka. Mamy wszelkie powody, by czuć się pogubieni w nakazach i zakazach związanych z jedzeniem, w ciągle zmieniającej się liście produktów zdrowych i szkodliwych. Każdy jest podejrzany, o każdym kiedyś się słyszało, ze należy pozbyć się go z diety.

Weźmy jajka. Kiedyś na cenzurowanym jako źródło cholesterolu. Dziś zostały zrehabilitowane, ale nie każde. Patrzymy więc na pieczątki na zakupach (np. w Dino), pilnując, by numerek był jak najniższy. Ale właściwie dlaczego?

jajka

Te pączki robię dosłownie w 30 minut. Smakują jak marzenie i zawsze się udają

Numerki na jajkach

3, 2, 1, 0 – co oznacza to odliczanie na skorupkach jajek? Wiemy to całkiem dobrze. Trójki to jajka z chowu klatkowego kur. Dwójki zniesione zostały w ściółce. Jajka z numerkiem 1 pochodzą z kur, które biegają wolno po wybiegu. Zerówki to już jajka ekologiczne, najwyższy możliwy stopień wolności dla kur. Jednak co za tym idzie?

Dalsza część tekstu pod filmem.

Jak podkreślają producenci jajek, nie chodzi o nasze zdrowie. Jajko to produkt o całkiem stabilnym składzie i niezależnie od tego, w jakich warunkach żyje kura, jej jaja będą zawsze zdrowe, pełne witamin i dobrze przyswajalnego białka. O co więc chodzi? O warunki życia kur.

jajka pakowane

Jajka bez okrucieństwa w Dino

Te niewinnie brzmiące „klatki” to przecież nie dekoracja pokoju dziecka, które wyprosiło u rodziców chomika, ani nawet sielski widoczek kilku kurek dziobiących podwórko zagrody, by na noc wrócić do klatek. To raczej przemysłowe hale, gdzie bez dostępu światła dziennego, w warunkach powodujących okaleczenie, znoszą jajka jak gdyby były maszynami.

Fundacja Otwarte Klatki, która właśnie od tych warunków wzięła swoją nazwę, od lat promuje całkowite odejście od chowu klatkowego kur. Jak podkreśla w swoim niedawnym komunikacie, po swojej stronie ma zdecydowaną większość, bo aż 69% Polaków. Co ciekawe, niewiele mniej z nas deklaruje, że jest gotowych płacić więcej za jajka od kur trzymanych w lepszych warunkach.

produkcja jajek

Koniec z jajkami z klatek

Dino dołącza więc do całkiem sporej, a przede wszystkim rosnącej grupy sklepów, które wycofują się ze sprzedaży „trójek”. Jajek z tego chowu nie sprzedaje już choćby Biedronka czy półhurtownie Makro. To kolejny krok na drodze do zwiększenia udziału bezklatkowych jajek w naszym rynku. W tej chwili wynosi on 30 proc., a w krajach zachodnich nawet do 60 proc.

Otwarte klatki są częścią większej międzynarodowej organizacji o nazwie Open Wing Alliance. To wobec niej sklepy zobowiązały się do wycofania brutalnych jajek ze swoich sklepów. Podobną obietnicę prócz Dino złożył także Lidl.

Sprawdź też, czy nie masz tych skażonych rodzynek i przeczytaj o przekręcie na paragonach na 100 tys. zł.

ferma jaj