Poszli do baru mlecznego w Gdańsku. Nie tego się spodziewali
Jedzenie na mieście staje się luksusem. Ceny posiłków w restauracjach przyprawiają o zawrót głowy. Jednak na szczęście są jeszcze bary mleczne. Tam zwykle ceny są dość przystępne. Niestety nie wszędzie. Para youtuberów odwiedziła taki lokal w Gdańsku i była nieco rozczarowana.
Bar mleczny, czyli posiłek na każdą kieszeń
Bary mleczne powstały w czasach PRL-u. Podawano tam naleśniki, pomidorową i kompot. Te lokale kojarzyły się z charakterystycznym wystrojem, kucharkami, które głośno oznajmiały, że danie klienta jest już gotowe. W tych miejscach jadało się prosto i tanio. Do tej pory na mapie Polski można znaleźć niedrogie bary mleczne z dobrym jedzeniem.
Wiele z takich miejsc serwuje nie tylko dania kuchni polskiej, ale stawia też na zagraniczne specjały. Współczesne bary mleczne przestają też przypominać lokale rodem z PRL-u. Zmieniają się też w nich ceny. Para YouTuberów, czyli Klaudia i Michał odwiedzili Bar Mleczny Stągiewna w Gdańsku. Co ich zaskoczyło?
Rozenek robi niezwykłą sałatkę. Obok ogórka same nietypowe rarytasyBar Mleczny Stągiewna, czyli dlaczego tak drogo?
Gdańsk jest miastem, który chętnie odwiedzają turyści. Oprócz restauracji mają oni do wyboru też bary mleczne. Jakie jedzenie serwuje się klientom w takich miejscach? Jedno z nich odwiedzili Klaudia i Michał, którzy chcieli spróbować dań i sprawdzić ceny w barze mlecznym nad Motławą.
Youtuberzy wybrali się do Baru Mlecznego Stągiewna w Gdańsku. Jednak lokal nie przypomina typowego baru mlecznego. Jest też dość drogi. Klaudia i Michał zamówili grochówkę, która pysznie pachniała i nie była zbyt tłusta. Oprócz tego jedli gołąbki, które były pełne mięsa i były bardzo duże. Sos pomidorowy był bardzo słodkie, a danie smaczne.
Dania z gdańskiego baru mlecznego- które najlepsze?
Klaudia i Michał próbowali też buraczków, które były słodkie. Dania były smaczne i domowe. Kotlet mielony był duży, delikatny, ale bez cebuli w środku. Kopytka były bardzo smaczne i sprężyste. Jednak potrawy były dość słodkie, co działało na ich niekorzyść.
Mizeria okazała się zbyt wodnista, miała mało śmietany, ale była smaczna. Kompot był idealnym dopełnieniem pysznych posiłków. Bar Mleczny Stągiewna nie przypomina typowego baru mlecznego, wystrój jest elegancki, a porcje duże i sycące. YouTuberzy zapłacili 113,50 zł. To cena zbyt wygórowana jak na bar mleczny, tak oceniła Klaudia i Michał. Pisaliśmy o barze mlecznym w Warszawie. Informowaliśmy też o najstarszym lokalu tego typu.
Źródło; YouTube/@CheckInKlaudiaiMichal