Przez cały rok obsługa wesela robiła tak z jedzeniem. W końcu goście ich przyłapali

Co z tym jedzeniem, czyli obsługa na weselu

Sprawę nagłośnił były pracownik jednej z lubuskich restauracji. Lokal znajduje się w kilkudziesięciu tysięcznym mieście. W restauracji organizowane są wesela i poprawiny, a także inne przyjęcia okolicznościowe. Były pracownik ujawnił, że gdy półmiski z jedzeniem z sali weselnej trafią do kuchni, to zanim zostaną spakowane, obsługa zje z tych dań, co tylko będzie chciała.

Dopiero po posileniu się osób, które pracowały podczas przyjęcia weselnego, jedzenie zostanie zapakowane i przekazane parze młodej. Były pracownik lokalu ujawnił w rozmowie z Gazetą Lubuską:

Wszyscy pracownicy (15-20 osób) zjedzą na koszt pary młodej to, na co akurat mają ochotę, nie zapominając o słodkościach. Co na to właściciele? Oni wkrótce też pojawią się w kuchni, by napełnić weselnym jedzeniem plastikowe pojemniki, które ze sobą przywieźli

Emerytka chciała ugotować marchewkę z groszkiem. Ukochany bazarek niemiłosiernie ją rozczarował Czytaj dalej

Jedzenie na koszt pary młodej

Proceder, który opisał były pracownik lubuskiej restauracji, trwał przez cały 2022 rok. Choć takie zachowanie obsługi może szokować, to wcale nie musi być nielegalne. Wszystko zależy od umowy, jaką podpisali klienci z restauracją. Jeśli zapis o wydaniu jedzenia obsłudze zostanie ujęty w umowie, to takie posilanie się pracowników lokalu jest jak najbardziej legalne.

Jednak, gdy owego zapisu nie ma w umowie, takie zachowanie obsługi staje się kradzieżą. Najczęściej pojawiają się trzy formy regulacji: nowożeńcy zabierają całą żywność, jaka została, również na zapleczu, młodzi zabierają tylko to, co zostało na stołach oraz istnieje też zapis o tym, że nowożeńcy niczego nie zabierają.

Obsługa zjadła jedzenie- idziemy do sądu?

Jednak udowodnienie, że pracownicy restauracji zjedli dania, czy pewne produkty jest niezwykle trudne. Dochodzenie swoich racji jest skomplikowane i właściwie niemożliwe. Nawet jeśli zachowanie obsługi lokalu może wydawać się karygodne, to nie ma jasnych przepisów, które zabraniałyby pracownikom wynoszenia jedzenia.

Winę trzeba udowodnić i należy pamiętać, że istnieje kwestia domniemania niewinności. Trudno jest udowodnić, że pracownik restauracji zabiera dania z wesela dla siebie, a nie np. posiłek, który wcześniej sobie przygotował z innych produktów. Pisaliśmy o daniach weselnych w wersji fit. Podawaliśmy też ceny jedzenia na przyjęciach komunijnych. 

Źródło: pysznosci.pl