Sposób na miękkie masło podpatrzyłem u znajomej. Żałuję, że wcześniej tego nie znałem
Chcesz, żeby masło było zawsze miękkie i gotowe do użycia? Musisz przechowywać je poza lodówką, to proste. Nieco trudniej zrobić tak, by nie psuło się ono po kilku dniach, zwłaszcza w upale. Jest na to dobry sposób.
Chłodzenie masła
Wiele zastosowań masła – w tym to najbardziej prozaiczne, czyli smarowanie chleba – wymaga, by było ono miękkie. Żeby nie musieć myśleć z wyprzedzeniem o podgrzewaniu smarowidła na śniadanie, trzeba trzymać je w temperaturze pokojowej. Problem polega wtedy na jego żywotności: masło wytrzyma wtedy może tydzień, a jeśli w kuchni jest cieplej niż 20 stopni, ten czas jeszcze się skróci.
Wiele w historii było patentów, które miały rozwiązać ten problem. Dziś często polecanym trikiem jest ścieranie zimnego masła na tarce albo rozcieranie go. Rozdrabnianie masła sprawia, że łatwiej nagrzać jego cząstki i szybciej robią się one miękkie. To jednak tylko półśrodki.
Ile masło wytrzyma bez lodówki
Z podobnym problemem mierzą się czasem producenci lodówek. Pewnym etapem w historii tych urządzeń było umieszczanie specjalnego pojemnika – dziś chyba rzadziej spotykanego niż kiedyś – właśnie na masło. W pojemniku takim panowała temperatura o kilka stopni wyższa niż w lodówce.
Wydaje się jednak, że najłatwiej sposób na przedłużenie żywotności masła poza lodówką znajdziemy w tradycyjnych metodach. Stosowane one były przed chłodziarkami i wszędzie tam, gdzie podobne urządzenia nie były dostępne. Do dziś tych samych sposobów używa się choćby na działkach i piknikach.
Trzymanie masła w wodzie.
Chodzi o trzymanie masła pod wodą. Ciecz stanowi wtedy barierę, która nie pozwoli przeniknąć do masła ani bakteriom, ani wysokiej temperaturze. Stąd wynalazek tzw. maselniczki francuskiej. Dziś można łatwo kupić takie urządzenie w internecie.
To prosty zestaw dwóch naczyń. Jedno z nich jest miseczką, którą wypełniamy masłem. Po użyciu, miseczkę tę odwracamy do góry dnem i wkładamy do drugiej, która wypełniona jest wodą. Poziom wody podnosi się i szczelnie zamyka maselniczkę. Codzienne zmienianie takiej wody zagwarantuje długą żywotność masła.
Oczywiście bez specjalistycznego sprzętu także można stosować tę metodę. Masło na biwak czy piknik warto wziąć w zamykanym słoiku, zalewając jego grudkę wodą. Masło nie jest rozpuszczalne w cieczy, więc z łatwością użyjemy go normalnie, nawet jeśli będzie zanurzone. Tutaj także trzeba jednak pamiętać, by wodę zmieniać regularnie, a masła nie wystawiać na słońce – ale przy jednodniowej wycieczce nie jest to raczej konieczne.
Wypróbuj też przepis na syrop z bzu i nietypowy dodatek do ogórków małosolnych.
