Zapomnij o gotowaniu kapusty na gołąbki. Jest 100 razy lepszy sposób
O tym sposobie na przygotowanie kapusty na gołąbki mówi się od czasu do czasu. Jednak co innego o nim słyszeć, a co innego – zobaczyć. Oto jak bez bałaganu zmiękczyć liście przed faszerowaniem.
Gołąbki bez bałaganu
Przygotowanie gołąbków bywa pracochłonne. Do najgorszych aspektów należy zabawa z liśćmi kapusty, by nie pękały podczas zawijania. Parzenie, odcedzanie, osuszanie – wszystko to zajmuje czas, a także, cenne w wielu kuchniach, miejsce na blacie.
Alternatywą jest parzenie kapusty w jej własnej wilgoci. Najlepiej zrobić to w mikrofalówce. W końcu urządzenie to działa tak, że podgrzewa wodę już zawartą w potrawach, robi więc dokładnie to, czego potrzebujemy.
Tanie mięso, napakowane żelazem. Polacy totalnie pomijają go w mięsnymKapusta na gołąbki
Ten sposób pokazał na swoim kanale Damian, występujący jako Kuchnia od kuchni. Oto jak w praktyce wygląda proces parzenia kapusty na gołąbki w mikrofalówce. Kapusty takiej można potem użyć w każdym przepisie, także w „leniwych” gołąbkach z posiekanymi liśćmi dodanymi do farszu.
Niektórzy polecają, by kapustę przed parzeniem owinąć w folię. Dzięki niej woda podgrzeje się szybciej i będzie krążyć wewnątrz naszej główki. Damian pokazuje jednak, że nie jest to konieczne. Myje za to kapustę przed umieszczeniem w kuchence, a wcześniej, oczywiście, wykrawa głąb.
Kapusta parzona na gołąbki
Kapustę wkładamy otworem po głąbie do dołu. Na mocy kuchenki 650 W gotujemy ją przez 5-6 minut. Następnie obracamy główkę wycięciem do góry i ustawiamy kolejne 5 minut.
Po takim czasie liście powinny już odchodzić bez problemu. Kuchenki są różne, więc jeśli te z wierzchu jeszcze mocno się trzymają, po prostu wydłużamy czas o kilka minut, pilnując, by nie rozgotować kapusty. Zaś jeśli liście w środku okażą się twarde, można gotować je w mikrofalówce jeszcze przez 2-3 minuty już po zdjęciu z główki.
Wypróbuj też przepisy na rosół na kurzych łapkach i sałatkę jarzynową z zapomnianym warzywem.