Babcia zawstydziła restauratorów. Jej kotlety mielone biją na głowę inne rarytasy

Pewna babcia zawstydziła restauratorów. Jej kotlety mielone biją na głowę inne rarytasy. A w czym tkwi ich sekret? Babcia dodaje do nich kaszę mannę, obsmaża je, a potem piecze. Dzięki temu jej mielone są soczyste i puszyste. Po prostu wyśmienite.

Tak to już jest w większości przypadków, że ideałem smaków potraw są smaki zapamiętane z rodzinnego domu. I nie ma się co temu dziwić, wszak na tych smakach się wychowaliśmy i mamy je doskonale zakodowane. Dlatego, gdy próbujemy potrawy w czyimś domu lub w knajpie, odnosimy jej smak do tego już dobrze nam znanego. I tak też jest ze smakiem kotletów mielonych, które towarzyszą nam od dzieciństwa.

Dlatego dziś przedstawimy wam przepis na kotlety mielone pewnej babci. Już z racji różnicy pokoleń jest szansa, że ich smak przypadnie wam do gustu. Nikt przecież tak dobrze nie gotuje, jak nasze babcie. Przyrządzają wszystko w tradycyjny sposób, bez zbędnych dodatków. I dzięki temu potrawy smakują wyśmienicie.

Jednak ta receptura z pewnością zaskoczy was tym, że zamiast namoczonej bułki kotlety zawierają kaszę mannę i po krótkim obsmażeniu są pieczone.